- Po tych wszystkich problemach z nadgarstkiem, jakie miałem w ostatnich dwóch latach, nie spodziewałem się, że teraz wygram tytuł. Jestem bardzo szczęśliwy, że sięgnąłem tutaj po mistrzowskie trofeum. To dla mnie duża motywacja na przyszłość - powiedział Juan Martin del Potro.
Dzięki niedzielnemu zwycięstwu Del Potro sięgnął po 19. trofeum w głównym cyklu i w poniedziałkowym notowaniu rankingu ATP przesunie z zajmowanej obecnie 63. pozycji w okolice 40. miejsca. - Nie zwracam uwagi na liczby w rankingu. Wiem, że jeśli będę grał na 100 proc., to mogę być groźny - dodał Argentyńczyk, który uda się teraz do Bazylei, gdzie triumfował w latach 2012-2013.
W rozegranym w niedzielę finale debla o niespodziankę postarali się bracia Elias Ymer i Mikael Ymer. Szwedzi po raz pierwszy w karierze wystąpili razem w imprezie głównego cyklu, a w meczu o tytuł turnieju w Sztokholmie rozgromili rozstawiony z czwartym numerem duet Mate Pavić i Michael Venus 6:1, 6:1.
If Stockholm Open, Sztokholm (Szwecja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 566,5 tys. euro
niedziela, 23 października
finał gry pojedynczej:
Juan Martin del Potro (Argentyna, WC) - Jack Sock (USA, 6) 7:5, 6:1
finał gry podwójnej:
Elias Ymer (Szwecja, WC) / Mikael Ymer (Szwecja, WC) - Mate Pavić (Chorwacja, 4) / Michael Venus (Nowa Zelandia, 4) 6:1, 6:1
ZOBACZ WIDEO Halep o podobieństwie do Radwańskiej: Wciąż brakuje nam tego samego (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}
Ta cała współczesna generacja, Sock, Johnson, Ram(pras), Young, Smyczek itd. - przecież to są goście praktycznie Czytaj całość
BRAWO