Najłatwiejsze zadanie miał w niedzielę rozstawiony z "czwórką" Michał Przysiężny, którego rywalem był Enrico Becuzzi. 43-letni Włoch to barwna postać w męskim tenisie. Nie posiada wielkich umiejętności, ale mimo tego stara się tak dobierać starty, aby mieć szansę na rankingowe punkty. Jego mecze często kończą się pogromami i tak też było w niedzielę.
Przysiężny oddał mu w ciągu 42 minut zaledwie dwa gemy. Polak stracił przy własnym serwisie tylko sześć punktów i sam postarał się o pięć przełamań. W sumie Becuzzi zapisał na swoje konto 24 z 82 rozegranych piłek. Ponieważ własne podanie utrzymał dwukrotnie, to mecz zakończył się wynikiem 6:1, 6:1 dla głogowianina. Tym samym czeka w poniedziałek naszego tenisistę pojedynek z Włochem Lucą Pancaldi.
Drugi z Polaków, oznaczony "siódemką" Andriej Kapaś, nie odniósł tak imponującego zwycięstwa jak Przysiężny, ale pewnie pokonał Nermana Faticia 6:3, 6:3. Bośniak nie wykorzystał żadnego z dwóch break pointów, a sam dał się przełamać trzykrotnie. Po 63 minutach do III rundy kwalifikacji awansował zabrzanin, który w poniedziałek zmierzy się z Dino Marcanem. Chorwat większe sukcesy na zawodowych kortach odnosił jak dotychczas w deblu.
A jeśli chodzi o grę podwójną, to w Ortisei zaprezentuje się w tej konkurencji Mateusz Kowalczyk. Jego partnerem będzie Sander Arends, a pierwszymi rywalami rozstawionej z "dwójką" polsko-holenderskiej pary będą Kanadyjczyk Frank Dancević i Serb Marko Tepavac.
Sparkasse ATP Challenger Val Gardena Südtirol, Ortisei (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 64 tys. euro
niedziela, 6 listopada
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Michał Przysiężny (Polska, 4) - Enricco Becuzzi (Włochy) 6:1, 6:1
Andriej Kapaś (Polska, 7) - Nerman Fatić (Bośnia i Hercegowina) 6:3, 6:3
ZOBACZ WIDEO Spotkanie przyjaciół w NBA. Howard zmobilizował Gortata (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}