Puchar Davisa: debel kluczem do tytułu? Starcie Marina Cilicia z Juanem Martinem del Potro hitem finału

PAP/EPA / ANTONIO BAT
PAP/EPA / ANTONIO BAT

W sobotę Ivan Dodig i Marin Cilić dali Chorwacji prowadzenie w meczu z Argentyną w finale Pucharu Davisa. Historia pokazuje, że gra podwójna to kluczowy element walki o tytuł.

W ten weekend w Zagrzebiu odbywa się finał 105. edycji Pucharu Davisa. Po piątkowych singlach był remis 1-1. W sobotnim deblu Ivan Dodig i Marin Cilić pokonali 7:6(2), 7:6(4), 6:3 Juana Martina del Potro i Leonardo Mayera. Chorwacja potrzebuje już tylko jednego punktu, aby wywalczyć drugi tytuł (pierwszy w 2005 roku). Argentyna przegrała cztery wcześniejsze finały (1981, 2006, 2008, 2011) i w Zagrzebiu przed niedzielnymi pojedynkami singlowymi jest w piekielnie trudnej sytuacji.

Od 1980 roku tylko cztery razy zwycięzcą Pucharu Davisa została drużyna, która w finale przegrała debla. Wszystkie te przypadki miały miejsce w XXI wieku. W 2002 roku w hali Bercy w Paryżu triumf święciła Rosja, ale w deblu Nicolas Escude i Fabrice Santoro pokonali 6:3, 3:6, 5:7, 6:3, 6:4 Jewgienija Kafielnikowa i Marata Safina. O losach tytułu przesądziła piąta gra, w której jedyny raz w finale nastąpił powrót z 0-2 w setach. Michaił Jużny wygrał 3:6, 2:6, 6:3, 7:5, 6:4 z Paulem-Henrim Mathieu.

W 2004 roku Bob Bryan i Mike Bryan rozbili 6:0, 6:3, 6:2 Juana Carlosa Ferrero i Tommy'ego Robredo. Po tytuł w Sewilli sięgnęła jednak Hiszpania. Sześć lat temu w Belgradzie doszło do pasjonującej batalii w deblu. Arnaud Clement i Michael Llodra pokonali 3:6, 6:7(3), 6:4, 7:5, 6:4 Viktora Troickiego i Nenad Zimonjicia. Mimo prowadzenia 2-1 Francja finał przegrała, a w niedzielnych pojedynkach singlowych Gael Monfils i Michael Llodra nie zdobyli nawet seta.

W 2011 roku po raz ostatni po tytuł sięgnęła drużyna, która nie wygrała debla. Była to Hiszpania, która w Sewilli była lepsza od Argentyny. W grze podwójnej David Nalbandian i Eduardo Schwank pokonali 6:4, 6:2, 6:3 Feliciano Lopeza i Fernando Verdasco.

W niedzielę o godz. 14:00 na kort w Zagrzebiu wyjdą Marin Cilić i Juan Martin del Potro, mistrzowie US Open odpowiednio z 2014 i 2009 roku. Bilans ich spotkań to 8-2 dla tenisisty z Ameryki Południowej. Argentyńczyk musi wygrać, aby przedłużyć szanse swojej drużyny na pierwszy tytuł.

Chorwacja - Argentyna 2:1, Arena Zagreb, Zagrzeb (Chorwacja)
finał Grupy Światowej, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 25-27 listopada

Gra 1.: Marin Cilić - Federico Delbonis 6:3, 7:5, 3:6, 1:6, 6:2
Gra 2.: Ivo Karlović - Juan Martin del Potro 4:6, 7:6(6), 3:6, 5:7
Gra 3.: Marin Cilić / Ivan Dodig - Juan Martin del Potro / Leonardo Mayer 7:6(2), 7:6(4), 6:3
Gra 4.: Marin Cilić - Juan Martin del Potro *niedziela 14:00
Gra 5.: Ivo Karlović - Federico Delbonis *niedziela

ZOBACZ WIDEO Maja Włoszczowska: Moja drużyna jest dla mnie motywacją (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
grolo
27.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
grolo
27.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juan Martin del Potro - Marin Cilić
67(4) , 26 , 75 , 64 , 63
- prawie 5 godzin walki, określonej przez komentatorów brytyjskiego Eurosportu jako "epic match".
5 godzin walki publiczności, kt
Czytaj całość