Lista tenisistów, którzy w dniach 3-5 lutego nie zagrają w I rundzie Grupy Światowej Pucharu Davisa, powiększyła się o kolejne mocne nazwisko. Do Rogera Federera i Stana Wawrinki dołączył Kei Nishikori, bez którego Japonia będzie musiała sobie radzić w meczu z Francją w Tokio.
Nishikori o swojej decyzji poinformował na konferencji prasowej przed Australian Open. Jego cel to zdobycie dużego tytułu. - Mam nadzieję, że uda mi się wygrać wielkoszlemowy turniej. Jednak do tej pory nie zwyciężyłem nawet w imprezie rangi Masters 1000. To coś, co jest mi potrzebne, dla mojej pewności siebie i zdobywania doświadczenia. Mój cel na ten rok to triumf w wielkim turnieju - powiedział.
- Minęły chyba trzy lata odkąd awansowałem do Top 10 rankingu. Czuję się naprawdę mocny mentalnie. Jestem bardziej konsekwentny i dojrzalszy, zarówno poza kortem, jak i na nim. Wszystko wygląda coraz lepiej - dodał Japończyk.
Nishikori w Top 10 rankingu ATP zadebiutował w 2014 roku. Aktualnie jest piątym tenisistą świata. Najwyżej był klasyfikowany na czwartej pozycji, w marcu 2015 roku. W US Open 2014 Japończyk zaliczył jedyny do tej pory wielkoszlemowy finał. Przegrał w nim z Chorwatem Marinem Ciliciem. Trzy razy dotarł też do meczu o tytuł w imprezach rangi Masters 1000 (Madryt 2014, Miami i Toronto 2016). W swoim dorobku ma 11 tytułów w głównym cyklu. Ostatni zdobył w lutym 2016 roku w Memphis. W Pucharze Davisa zadebiutował w 2008 roku (bilans gier 20-3).
W drodze do Australian Open 2017 Nishikori zaliczył finał w Brisbane, w którym przegrał z Grigorem Dimitrowem. W Melbourne jego pierwszym rywalem będzie Rosjanin Andriej Kuzniecow.
ZOBACZ WIDEO Powodzie i górskie lawiny znów powstrzymały Rajd Dakar (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}