Australian Open: trzy godziny Andy'ego Murraya na otwarcie, debiut jak ze snów Alexa de Minaura

PAP/EPA / NOUSHAD THEKKAYIL
PAP/EPA / NOUSHAD THEKKAYIL

Andy Murray bez straty seta pokonał Ilję Marczenkę w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych wielkoszlemowego Australian Open, lecz do zwycięstwa potrzebował niemal trzech godzin. Wymarzony debiut zanotował 17-letni Alex De Minaur.

Najlepsi tenisiści świata dążą do tego, by w pierwszym tygodniu turnieju wielkoszlemowego spędzać na korcie jak najmniej czasu. Tymczasem Andy Murray, lider rankingu ATP, już w inauguracyjnym spotkaniu Australian Open 2017 został zmuszony do niemal trzygodzinnej walki. W meczu I rundy z Ilją Marczenką Szkot wprawdzie nie stracił seta, ale do zwycięstwa 7:5, 7:6(5), 6:2 potrzebował dwóch godzin i 47 minut.

- Nie było łatwo. Musiałem przyzwyczaić się do nowych warunków, bo piłki odbijają się tu inaczej niż w ubiegłych latach. Dodatkowo mierzyłem się ze świetnie dysponowanym rywalem - wyjaśniał Murray (w poniedziałek dziesięć asów, sześć przełamań, 25 zagrań kończących i 27 niewymuszonych błędów). Kolejnym rywalem Brytyjczyka będzie Andriej Rublow. Rosyjski kwalifikant wyeliminował Yena-Hsuna Lu.

Z bardzo dobrej strony pokazał się Bernard Tomić. Australijczyk zagrał tak, jakby chciał udowodnić, że zapowiedzi o awansie do najlepszej "10" rankingu ATP nie były słowami rzuconymi na wiatr. W I rundzie zmagań w Melbourne Tomic łatwo (6:2, 6:1, 6:4) wygrał z groźnym leworęcznym Thomazem Belluccim. W następnej fazie turnieju zagra z Victorem Estrellą, który w czterech partiach okazał się lepszy od Aljaza Bedenea.

Radość gospodarzom sprawił również Alex de Minaur. 17-letni Australijczyk zaliczył wyśniony debiut w imprezie wielkoszlemowej. W pojedynku z Geraldem Melzerem znakomitym podaniem obronił piłkę meczową w czwartym secie i wygrał 5:7, 6:3, 2:6, 7:6(2), 6:1.

ZOBACZ WIDEO Maciej Kot: w drużynówce w Zakopanem liczymy na zwycięstwo

- Nie mam słów, by wyrazić to, co czuję. To najszczęśliwszy dzień mojego życia. Przy piłce meczowej wziąłem głęboki oddech i koncentrowałem się, by trafić serwisem. Bardzo pomogła mi publiczność. Nigdy nie grałem przy tak ogłuszającym dopingu - powiedział De Minaur, który w II rundzi zagra z Samem Querreyem. Oznaczony numerem 31 Amerykanin wygrał 6:7(10), 7:6(4), 6:3, 6:4 z Quentinem Halysem.

Kolega Querreya, John Isner, w poniedziałek także stracił seta. Pokonał 6:3, 6:4, 6:7(5), 6:1 Konstantina Krawczuka i w walce o awans do 1/16 finału stanie naprzeciw Mischy Zvereva. Niemiec na początek ograł 6:3, 7:6(5), 6:4 Guillermo Garcię-Lopeza.

Do II rundy awansowali też Viktor Troicki, turniejowa "29",  który pokonał 6:4, 6:4, 2:6, 2:6, 6:3 Damira Dzumhura, Malek Jaziri (6:3, 6:4, 6:3 z Go Soedą) oraz Diego Schwartzman. Argentyńczyk odprawił z kwitkiem rozstawionego z numerem 22. Pablo Cuevasa.

Australian Open , Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród w singlu mężczyzn 15 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 16 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania, 1) - Ilja Marczenko (Ukraina) 7:5, 7:6(5), 6:2
John Isner (USA, 19) - Konstantin Krawczuk (Rosja) 6:3, 6:4, 6:7(5), 6:1
Bernard Tomic (Australia, 27) - Thomaz Bellucci (Brazylia) 6:2, 6:1, 6:4
Viktor Troicki (Serbia, 29) - Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina) 6:4, 6:4, 2:6, 2:6, 6:3
Sam Querrey (USA, 31) - Quentin Halys (Francja, WC) 6:7(10), 7:6(4), 6:3, 6:4
Diego Schwartzman (Argentyna) - Pablo Cuevas (Urugwaj, 22) 6:3, 6:3, 6:0
Victor Estrella (Dominikana) - Aljaz Bedene (Wielka Brytania) 7:6(7), 7:5, 0:6, 6:3
Dusan Lajović (Serbia) - Stephane Robert (Francja) 6:3, 6:3, 6:3
Mischa Zverev (Niemcy) - Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 6:3, 7:6(5), 6:4
Malek Jaziri (Tunezja) - Go Soeda (Japonia, Q) 6:3, 6:4, 6:3
Andriej Rublow (Rosja, Q) - Yen-Hsu Lu (Tajwan) 4:6, 6:3, 7:6(0), 6:3
Alex de Minaur (Australia, WC) - Gerald Melzer (Austria) 5:7, 6:3, 2:6, 7:6(2), 6:1

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (0)