Australian Open: Rafael Nadal nie bronił break pointa. Dominic Thiem i Richard Gasquet grają dalej

PAP/EPA / JULIAN SMITH
PAP/EPA / JULIAN SMITH

Rafael Nadal od zwycięstwa 6:3, 6:4, 6:4 nad Florianem Mayerem rozpoczął występ w wielkoszlemowym Australian Open 2017. Do II rundy awansowali także Dominic Thiem i Richard Gasquet.

W zeszłym Rafael Nadal zakończył występ w Melbourne już na I rundzie, bowiem z turnieju wyrzucił go rodak Fernando Verdasco. Tym razem tenisista z Majorki jest w pełni sił, dlatego nie miał problemów z pokonaniem Floriana Mayera. Doświadczony Niemiec nie wypracował we wtorek ani jednego break pointa i w sumie dał się przełamać trzykrotnie.

- Bardzo się cieszę z powrotu do Australii. W ostatnich tygodniach odwiedziłem Brisbane i Sydney, gdzie spotkałem się z ogromną sympatią ze strony fanów. Z moim zdrowiem jest wszystko dobrze. Kiedy ciało nie funkcjonuje tak, jak powinno, to pojawiają się problemy. W zeszłym roku miałem sporo kłopotów, ale to już przeszłość. Teraz cieszę się z powrotu do touru - przyznał "Rafa", który w II rundzie spotka się z Marcosem Baghdatisem.

Rozstawiony z "ósemką" Dominic Thiem rozpoczął turniej od przegrania seta otwarcia w pojedynku z Janem-Lennardem Struffem. Niemiec nie utrzymał jednak wysokiego poziomu i kiedy tylko opuścił go serwis, to Austriak błyskawicznie postarał się o kilka przełamań. Skończyło się na 4:6, 6:4, 6:4, 6:3 dla Thiema, którego najlepszym wynikiem w Melbourne jest zeszłoroczna III runda.

Jeszcze większe problemy miał grający z "11" David Goffin. Belg stracił dwa sety w pojedynku z potężnie serwującym zdolnym Amerykaninem Reillym Opelką. Mistrz juniorskiego Wimbledonu 2015 w swoim stylu posłał 21 asów, ale to jego rywal zwyciężył 6:4, 4:6, 6:2, 4:6, 6:4. Sporo szczęścia miał Pablo Carreno, który awansował do II rundy mimo iż przegrywał 1-2 w setach. Hiszpan skorzystał na niedyspozycji Kanadyjczyka Petera Polanskiego, który skreczował przy stanie 0:3 w decydującej partii.

ZOBACZ WIDEO Dakar 2017 przeszedł do historii (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Richard Gasquet pokonał debiutującego w Wielkim Szlemie Australijczyka Blake'a Motta 6:4, 6:4, 6:2. Zaledwie pięć gemów w starciu z Argentyńczykiem Guido Pellą stracił Hiszpan Roberto Bautista. Z bardzo dobrej strony pokazali się tenisowi weterani: Carlos Berlocq i Radek Stepanek. Blisko 34-letni Argentyńczyk odprawił Mołdawianina Radu Albota, zaś 38-letni Czech okazał się lepszy od Rosjanina Dmitrija Tursunowa.

Australian Open , Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród w singlu mężczyzn 15 mln dolarów australijskich
wtorek, 17 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Dominic Thiem (Austria, 8) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 4:6, 6:4, 6:4, 6:3
Rafael Nadal (Hiszpania, 9) - Florian Mayer (Niemcy) 6:3, 6:4, 6:4
David Goffin (Belgia, 11) - Reilly Opelka (USA, Q) 6:4, 4:6, 6:2, 4:6, 6:4
Roberto Bautista (Hiszpania, 13) - Guido Pella (Argentyna) 6:3, 6:1, 6:1
Richard Gasquet (Francja, 18) - Blake Mott (Australia, Q) 6:4, 6:4, 6:2
Pablo Carreno (Hiszpania, 30) - Peter Polansky (Kanada, LL) 6:0, 3:6, 3:6, 6:2, 3:0 i krecz
Frances Tiafoe (USA, Q) - Michaił Kukuszkin (Kazachstan) 6:1, 6:7(3), 6:3, 6:2
Marcos Baghdatis (Cypr) - Michaił Jużny (Rosja) 6:3, 3:0 i krecz
Yoshihito Nishioka (Japonia) - Alex Bolt (Australia, Q) 6:4, 1:6, 6:2, 6:4
Gilles Muller (Luksemburg) - Taylor Fritz (USA) 7:6(6), 7:6(5), 6:3
Andrew Whittington (Australia, WC) - Adam Pavlasek (Czechy) 6:4, 4:6, 6:2, 6:3
Radek Stepanek (Czechy, Q) - Dmitrij Tursunow (Rosja) 6:2, 7:6(1), 6:3
Carlos Berlocq (Argentyna) - Radu Albot (Mołdawia) 6:4, 7:6(4), 5:7, 7:6(8)
Kyle Edmund (Wielka Brytania) - Santiago Giraldo (Kolumbia) 6:2, 7:5, 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (3)
avatar
Mańka Meldonova
17.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tymczasem ciekawe rzeczy dzieją się na korcie nr 19 
avatar
EK1
17.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tytuł artykułu powala... "nie bronił break pointa" - ma się wrażenie, że się położył na korcie i miał wszystko gdzieś... A powinno być: nie musiał bronić break pointa... i byłoby o.k. 
margota
17.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i fajnie ... :))