Australian Open: pewny start Milosa Raonicia. Robin Haase zmusił do pięciu setów Alexandra Zvereva

PAP/EPA / JOE CASTRO
PAP/EPA / JOE CASTRO

Milos Raonić od zwycięstwa 6:3, 6:4, 6:2 nad Dustinem Brownem rozpoczął występ w wielkoszlemowym Australian Open 2017. Problemy miał Alexander Zverev, który w pięciu setach pokonał Robina Haase.

Zeszłoroczny półfinalista, rozstawiony z "trójką" Milos Raonić, rozpoczął występ w Melbourne od mocnego uderzenia. Kanadyjczyk nie dał zbyt wielu szans Dustinowi Brownowi i pewnie zwyciężył 6:3, 6:4, 6:2. Niemiec stracił serwis czterokrotnie, a sam nie wykorzystał trzech break pointów. Nic zresztą dziwnego, wszak reprezentant Kraju Klonowego Liścia spokojnie podawał z prędkością przekraczającą 230 km/h. Do tego trzeci singlista świata miał 18 asów i 46 kończących uderzeń przy 25 błędach własnych.

- Wspaniale jest wrócić do Melbourne, skąd mam tak miłe wspomnienia. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się nawiązać do tamtego wyniku. Teraz muszę jeszcze znaleźć sposób na wygranie sześciu kolejnych meczów - stwierdził ze śmiechem w pomeczowym wywiadzie Raonić, który w czwartek spotka się z Luksemburczykiem Gillesem Mullerem.

Męczył się we wtorek oznaczony "24" Alexander Zverev. Tenisista z Hamburga trafił jednak na rywala, który ma naturalną skłonność do rozgrywania pięciosetówek w ważnych turniejach, Robina Haase. To był bardzo dobry mecz, w którym obaj panowie skończyli sporo piłek. Holender prowadził już 2-1 w setach, ale w dwóch kolejnych partiach nie utrzymał wysokiego poziomu i to Niemiec zwyciężył ostatecznie 6:2, 3:6, 5:7, 6:3, 6:2.

Do II rundy nie bez problemu awansował także drugi niemiecki singlista, Philipp Kohlschreiber. Rozstawiony z 32. numerem tenisista stracił seta w pojedynku z Gruzinem Nikołozem Basilaszwilim, zanim wygrał 6:4, 3:6, 7:6(2), 6:4. W czwartek na jego drodze stanie Amerykanin Donald Young, który w trzech partiach zwieńczył pojedynek z Włochem Thomasem Fabbiano.

Francuz Gilles Simon nie dał szans zdolnemu Amerykaninowi Michaelowi Mmohowi, który w Auckland był lepszy od Jerzego Janowicza. Udany powrót ze stanu 0-2 w setach i trzecie w karierze zwycięstwo na kortach twardych w imprezie głównego cyklu zanotował Rogerio Dutra Silva. Brazylijczyk pokonał kolejnego utalentowanego Amerykanina, Jareda Donaldsona 3:6, 0:6, 6:1, 6:4, 6:4.

Australian Open , Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród w singlu mężczyzn 15 mln dolarów australijskich
wtorek, 17 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Milos Raonić (Kanada, 3) - Dustin Brown (Niemcy) 6:3, 6:4, 6:2
Alexander Zverev (Niemcy, 24) - Robin Haase (Holandia) 6:2, 3:6, 5:7, 6:3, 6:2
Gilles Simon (Francja, 25) - Michael Mmoh (USA, WC) 6:1, 6:3, 6:3
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 32) - Nikołoz Basilaszwili (Gruzja) 6:4, 3:6, 7:6(2), 6:4
Donald Young (USA) - Thomas Fabbiano (Włochy, Q) 6:4, 7:6(1), 6:4
Rogerio Dutra Silva (Brazylia) - Jared Donaldson (USA) 3:6, 0:6, 6:1, 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO Wszołek pomógł w zwycięstwie QPR. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)