Już przed rozpoczęciem sobotniego meczu było jasne, że zwyciężczyni zapisze się w historii. Był to bowiem najstarszy finał Wielkiego Szlema w singlu kobiet w Erze Otwartej. Obie finalistki liczyły łącznie 71 lat. Naprzeciw siebie stanęły 36-letnia Venus Williams i młodsza o rok Serena Williams.
Siostrzany finał zakończył się triumfem Sereny, która wygrała 6:4, 6:4. Została tym samym najstarszą mistrzynią wielkoszlemową w erze zawodowego tenisa. W sobotę liczyła sobie dokładnie 35 i 125 dni. Stała się również najstarszą triumfatorką Australian Open w erze zawodowego tenisa.
Amerykanka poprawiła swoje rekordowe osiągnięcie. Gdy wygrywała Wimbledon 2016, miała 34 lata i 287 dni.
Venus na pocieszenie po porażce pozostaje fakt, iż w wieku 36 lat i 259 dni została najstarszą finalistką Australian Open w Erze Otwartej i drugą najstarszą finalistką turnieju wielkoszlemowego, po Martinie Navratilovej, która zagrała w finale Wimbledonu 1994 mając 37 lat i 258 dni.
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka wspomina, jak poskromiła pijanego adoratora