W ubiegłym roku Włoszki po raz pierwszy w XXI wieku spadły ze złożonej z ośmiu drużyn Grupy Światowej. W ten weekend spotkało je kolejne rozczarowanie. Na własnym terenie, na korcie ziemnym w Forli, nie sprostały Słowaczkom. Daniela Hantuchova (WTA 248), która weszła w miejsce Anny Schmiedlovej, zaserwowała sześć asów i w 77 minut rozbiła 6:2, 6:0 Sarę Errani (WTA 49). Półfinalistka Australian Open 2008 podwyższyła na 7-5 bilans meczów z finalistką Rolanda Garrosa 2012. Bohaterką została Rebecca Sramkova (WTA 119), która była lepsza od obu liderek włoskiej drużyny. W niedzielę pokonała 6:2, 6:4 Franceskę Schiavone (WTA 100).
Po raz pierwszy od 2009 roku baraż o Grupę Światową II będą musiały zagrać Australijki, które w Charkowie nie miały nic do powiedzenia w meczu z Ukrainkami. Zwycięstwo drużynie gospodarzy zapewniła Elina Switolina (WTA 13). Ćwierćfinalistka Rolanda Garrosa 2015 wykorzystała cztery z 10 break pointów i pokonała 6:3, 6:2 Darię Gawriłową (WTA 26). Ukraina powalczy o powrót do Grupy Światowej, w której była w 2010 i 2012 roku.
Rosjanki, podobnie jak Włoszki, w ubiegłym roku po raz pierwszy w XXI wieku spadły z Grupy Światowej. W ten weekend prowadzona przez Anastazję Myskinę drużyna zmierzyła się w Moskwie z Tajwankami. Po pierwszym dniu był remis, a w niedzielę Jekaterina Makarowa (WTA 39) wróciła z 2:4 w pierwszym oraz z 2:5 w drugim secie i pokonała 6:4, 7:5 Kai-Chen Chang (WTA 121). Zwycięstwo ekipie gospodarzy zagwarantowała Natalia Wichliancewa (WTA 89), która oddała trzy gemy Ya-Hsuan Lee (WTA 258).
Już po trzeciej grze rozstrzygnięty został mecz w Bukareszcie, gdzie Rumunki przegrały z Belgijkami. W trzecim secie Irina-Camelia Begu (WTA 29) z 3:5 wyrównała na 5:5, ale ostatecznie lepsza była Elise Mertens (WTA 83), która zwyciężyła 3:6, 7:5, 7:5 po dwóch godzinach i 52 minutach walki. Reprezentantka gospodarzy popełniła 10 podwójnych błędów. Belgijki wygrały szósty mecz z rzędu i powalczą o Grupę Światową, w której po raz ostatni były w 2012 roku.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat
W kwietniu w barażach o Grupę Światową zagrają Rosjanki, Belgijki, Ukrainki i Słowaczki. O utrzymanie się na zapleczu elity walczyć będą Włoszki, Australijki, Rumunki i Tajwanki.
Rosja - Tajwan 4:1, Uniwersalna Hala Sportowa Drużba, Moskwa (Rosja)
I runda Grupy Światowej II, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 11-12 lutego
Gra 1.: Jekaterina Makarowa - Ya-Hsuan Lee 6:3, 5:7, 6:1
Gra 2.: Anna Blinkowa - Kai-Chen Chang 3:6, 5:7
Gra 3.: Jekaterina Makarowa - Kai-Chen Chang 6:4, 7:5
Gra 4.: Natalia Wichliancewa - Ya-Hsuan Lee 6:1, 6:2
Gra 5.: Anna Blinkowa / Anna Kalinska - Chin-Wei Chan / Ching-Wen Hsu 6:3, 7:5
Ukraina - Australia 3:1, Pałac Sportu 'Lokomotiw', Charków (Ukraina)
I runda Grupy Światowej II, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 11-12 lutego
Gra 1.: Łesia Curenko - Daria Gawriłowa 6:2, 6:3
Gra 2.: Elina Switolina - Ashleigh Barty 4:6, 6:1, 6:2
Gra 3.: Elina Switolina - Daria Gawriłowa 6:3, 6:2
Gra 4.: Łesia Curenko - Ashleigh Barty nie rozegrano
Gra 5.: Nadia Kiczenok / Olga Sawczuk - Ashleigh Barty / Casely Dellacqua 2:6, 6:2, 8-10
Rumunia - Belgia 1:3, Sala Polivalenta, Bukareszt (Rumunia)
I runda Grupy Światowej II, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 11-12 lutego
Gra 1.: Monica Niculescu - Kirsten Flipkens 3:6, 4:6
Gra 2.: Sorana Cirstea - Yanina Wickmayer 6:7(4), 7:5, 5:7
Gra 3.: Irina-Camelia Begu - Elise Mertens 6:3, 5:7, 5:7
Gra 4.: Sorana Cirstea - Kirsten Flipkens nie rozegrano
Gra 5.: Sorana Cirstea / Monica Niculescu - Kirsten Flipkens / Maryna Zaniewska 6:2, 6:0
Włochy - Słowacja 2:3, PalaGalassi, Forli (Włochy)
I runda Grupy Światowej II, kort ziemny w hali
sobota-niedziela, 11-12 lutego
Gra 1.: Francesca Schiavone - Anna Schmiedlova 6:3, 6:1
Gra 2.: Sara Errani - Rebecca Sramkova 6:2, 3:6, 4:6
Gra 3.: Sara Errani - Daniela Hantuchova 2:6, 0:6
Gra 4.: Francesca Schiavone - Rebecca Sramkova 2:6, 4:6
Gra 5.: Jasmine Paolini / Martina Trevisan - Anna Schmiedlova / Rebecca Sramkova 5:2 i krecz
Kto ma największe szanse na awans do Grupy Światowej Pucharu Federacji? 
Pomimo porażki, widac jak potrafią się zmotywowac kiedy walczą dla kraju. Szkoda, że Lee nie wytrzymała 3 seta z Makarovą. Ale brawo, zasłużyły na granie w II grupie.