Puchar Federacji: dziewiąty z rzędu półfinał Czeszek. Bacsinszky i Bencić dały awans Szwajcarkom

PAP/EPA / MARTIN DIVISEK
PAP/EPA / MARTIN DIVISEK

Czeszki dziewiąty rok z rzędu awansowały do półfinału Grupy Światowej Pucharu Federacji. Timea Bacsinszky i Belinda Bencić dały Szwajcarkom zwycięstwo nad Francuzkami.

O sile Hiszpanek w meczu z Czeszkami stanowiła Garbine Muguruza (WTA 7). W niedzielę mistrzyni Rolanda Garrosa 2016 zawiodła. Uległa 2:6, 2:6 z Karolinie Pliskovej (WTA 3) i doznała pierwszej singlowej porażki w Pucharze Federacji (bilans 7-1). W trwającym równo godzinę spotkaniu finalistka US Open 2016 zaserwowała pięć asów, obroniła trzy z czterech break pointów i pięć razy przełamała rywalkę. Reprezentantce gospodarzy naliczono 12 kończących uderzeń i 16 niewymuszonych błędów. Muguruza miała 12 piłek wygranych bezpośrednio i 18 pomyłek. Pliskova podwyższyła na 5-1 bilans meczów z Hiszpanką.

Awans do dziewiątego z rzędu półfinału zapewniła Czeszkom Barbora Strycova (WTA 17), która pokonała 6:4, 6:4 Larę Arruabarrenę (WTA 70). W trwającym godzinę i 54 minuty spotkaniu reprezentantka gospodarzy obroniła 10 z 12 break pointów. Posłała 33 kończące uderzenia i popełniła 21 niewymuszonych błędów. Hiszpanka miała 15 piłek wygranych bezpośrednio i 20 pomyłek.

Czeszki po raz ostatni w I rundzie odpadły w 2004 roku. W latach 2005-2008 grały w Grupie Światowej II. Później rozpoczęła się złota era Petra Pali, którego podopieczne wygrały Puchar Federacji pięć razy w sześciu ostatnich sezonach. W kwietniu może je jednak czekać bardzo poważne wyzwanie, bo prawdopodobnie zmierzą się na wyjeździe z Amerykankami.

Awans do półfinału wywalczyła Szwajcaria, która w Genewie pokonała Francję. Kluczowy okazał się pierwszy niedzielny pojedynek, w którym Timea Bacsinszky (WTA 16) wygrała 7:6(4), 4:6, 7:5 z Kristiną Mladenović (WTA 31). Reprezentantka Trójkolorowych w trzecim secie z 2:5 wyrównała na 5:5, ale w 12. gemie oddała podanie do 15. W trwającym trzy godziny i 17 minut maratonie Szwajcarka obroniła 11 z 14 break pointów. Naliczono jej 33 kończące uderzenia i 47 niewymuszonych błędów. Mladenović miała 38 piłek wygranych bezpośrednio i 46 pomyłek.

Deportivo - Barcelona: demolka gospodarzy - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Zwycięstwo Szwajcarii zapewniła Belinda Bencić (WTA 81), która pokonała 6:3, 6:4 Pauline Parmentier (WTA 64). 19-latka z Wollerau obroniła dwa break pointy i zdobyła 33 z 43 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Dla ćwierćfinalistki US Open 2014, która w lutym 2016 roku była klasyfikowana na siódmym miejscu w rankingu WTA, to pierwszy wygrany mecz w sezonie 2017 (bilans 1-4). W Pucharze Hopmana była lepsza od Heather Watson i Andrei Petković, ale spotkania z tej imprezy nie są zaliczane do głównego cyklu.

Francuzki z listopadzie wystąpiły w wielkim finale. Ich kapitanem była wówczas Amelie Mauresmo, a po jej rezygnacji funkcję tę objął Yannick Noah. Dla Szwajcarek będzie to drugi kolejny półfinał. W ubiegłym roku w Lucernie przegrały 2-3 z Czeszkami. W decydującym deblu Lucie Hradecka i Karolina Pliskova nie dały szans Viktoriji Golubić i Martinie Hingis. Tym razem podopieczne Heinza Günthardta czeka w kwietniu wyjazdowy mecz z Białorusią.

Czechy - Hiszpania 3:2, Ostravar Arena, Ostrawa (Czechy)
I runda Grupy Światowej, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 11-12 lutego

Gra 1.: Barbora Strycova - Garbine Muguruza 0:6, 6:3, 1:6
Gra 2.: Karolina Pliskova - Lara Arruabarrena 6:4, 7:5
Gra 3.: Karolina Pliskova - Garbine Muguruza 6:2, 6:2
Gra 4.: Barbora Strycova - Lara Arruabarrena 6:4, 6:4
Gra 5.: Lucie Safarova / Katerina Siniakova - Maria Jose Martinez Sanchez / Sara Sorribes 3:6, 6:4, 7-10

Szwajcaria - Francja 4:1, Palexpo, Genewa (Szwajcaria)
I runda Grupy Światowej, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 11-12 lutego

Gra 1.: Timea Bacsinszky - Alize Cornet 7:5, 6:4
Gra 2.: Belinda Bencić - Kristina Mladenović 3:6, 4:6
Gra 3.: Timea Bacsinszky - Kristina Mladenović 7:6(4), 4:6, 7:5
Gra 4.: Belinda Bencić - Pauline Parmentier 6:3, 6:4
Gra 5.: Timea Bacsinszky / Martina Hingis - Amandine Hesse / Kristina Mladenović 6:4, 6:4

Komentarze (2)
avatar
Pao
12.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No niestety, Czeszki były dziś za dobre, gratulacje, zwłaszcza dla Pliskovej która pokazała świetny tenis. Garbiñe niestety zawiodła, być może przyczyniło się do tego przeziębienie o którym wsp Czytaj całość