WTA Acapulco: Mladenović i Watson rozegrały drugi najdłuższy mecz w sezonie, Tomljanović znów kontuzjowana

PAP/EPA / JOSE MENDEZ
PAP/EPA / JOSE MENDEZ

Kristina Mladenović i Heather Watson rozegrały drugi najdłuższy mecz w sezonie. Po trzech godzinach i 32 minutach do ćwierćfinału turnieju w Acapulco awansowała Francuzka. Z powodu kontuzji ramienia swojego meczu nie ukończyła Ajla Tomljanović.

Kristina Mladenović potrzebowała aż trzech godzin i 32 minut, aby awansować do ćwierćfinału turnieju WTA International na kortach twardych w Acapulco. Francuzka pokonała Heather Watson 7:6(4), 6:7(5), 7:5. Jest to drugi najdłuższy mecz w sezonie. Cztery minuty więcej spędziły na korcie w Melbourne Swietłana Kuzniecowa i Jelena Janković.

Warto dodać, że w środkowym spotkaniu to Brytyjka marnowała okazje - w pierwszym secie prowadziła 4:1 z dwoma przełamaniami, by przegrać po tie breaku, natomiast w drugim odskoczyła na 5:3, jednak triumfowała dopiero po dodatkowej rozgrywce. W trzecim secie z kolei to Francuzka miała kłopoty, bowiem nie wykorzystała prowadzenia 5:2, a nieco później dwóch meczboli przy swoim podaniu i wygrała dopiero po dwunastym gemie, przełamując próbującą doprowadzić do kolejnego tie breaka rywalkę.

- Obie jesteśmy waleczne i nigdy się nie poddajemy - przyznała Mladenović. - Miałam wiele wzlotów i upadków. W pierwszym secie odrobiłam straty i zwyciężyłam. W końcówce natomiast to ona efektownie obroniła meczbole i zdołała wrócić do spotkania. To było starcie charakterów, mentalna batalia. Jestem z siebie dumna - dodała Francuzka, której kolejną rywalką będzie Kirsten Flipkens.

Belgijka awansowała do ćwierćfinału po rozegraniu zaledwie jednego seta. Przy stanie 7:5 Ajla Tomljanović skreczowała z powodu problemów z ramieniem. Przypomnijmy, że właśnie z powodu tej kontuzji pauzowała przez ostatnich 13 miesięcy.

Do ćwierćfinału awansowała również rozstawiona z numerem pierwszym Mirjana Lucić-Baroni. Chorwatka pokonała Shelby Rogers 6:4, 6:4. Jej kolejną rywalką będzie Pauline Parmentier, pogromczyni występującej z "ósemką" przy nazwisku Andrei Petković.

Julia Görges nie ukończyła spotkania z Łesią Curenko z powodu przegrzania organizmu. Niemka skreczowała przy stanie 6:1 i 2:0 na korzyść Ukrainki, której kolejną rywalką będzie rozstawiona z numerem trzecim Jelena Ostapenko. Łotyszka okazała się lepsza w środę od Madison Brengle.

Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
środa, 1 marca

II runda gry pojedynczej:

Mirjana Lucić-Baroni (Chorwacja, 1) - Shelby Rogers (USA) 6:4, 6:4
Kristina Mladenović (Francja, 2) - Heather Watson (Wielka Brytania) 7:6(4), 6:7(5), 7:5
Jelena Ostapenko (Łotwa, 3) - Madison Brengle (USA) 7:5, 6:4
Monica Puig (Portoryko, 4) - Daniela Hantuchova (Słowacja, WC) 6:4, 6:4
Christina McHale (USA, 5) - Taylor Townsend (USA, Q) 6:1, 7:6(5)
Łesia Curenko (Ukraina, 7) - Julia Görges (Niemcy) 6:1, 2:0 i krecz
Pauline Parmentier (Francja) - Andrea Petković (Niemcy, 8) 6:4, 3:6, 6:1
Kirsten Flipkens (Belgia) - Ajla Tomljanović (Chorwacja) 7:5 i krecz

Fantastyczny powrót Realu Madryt! Królewscy uratowali pozycję lidera [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (3)
avatar
Pao
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Masakra ten mecz, Kiki z Watson. 38 df'ów ogółem, 15 przełamań i chyba razem grubo ponad sto niewymuszonych... katorga dla widza. :P Oczywiście zakończony df'em. Dobrze że chociaż tenisistki ni Czytaj całość
avatar
Mucia04
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Ajli. Flipkens byla do ogrania 
avatar
Lovuś
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Biedna Alja.