ATP Dubaj: bez niespodzianki w finale turnieju sensacji. Andy Murray z pierwszym tytułem w sezonie

PAP/EPA / PATRICK CASTILLO
PAP/EPA / PATRICK CASTILLO

Andy Murray wygrał rozgrywany na kortach twardych turniej ATP World Tour 500 w Dubaju. W sobotnim finale Brytyjczyk w dwóch setach pokonał Fernando Verdasco.

Tegoroczną edycję Dubai Duty Free Tennis Championships śmiało można określić jako "turniej zaskoczeń". Już przed fazą ćwierćfinałową z zawodami pożegnali się Roger Federer, Stan Wawrinka czy Tomas Berdych. Bliski niespodziewanej porażki był też Andy Murray. W ćwierćfinale z Philippem Kohlschreiberem lider rankingu ATP obronił siedem meczboli i niesiony falą entuzjazmu po tym sukcesie nie znalazł pogromcy aż do samego końca. W finale Brytyjczyk wygrał z Fernando Verdasco, ogrywając Hiszpana 13. raz w 14. konfrontacji.

Sobotni finał nie był meczem, w którym wszystko zależało od serwisu. Było zupełnie inaczej - o powodzeniu tenisisty w danym fragmencie spotkania decydowały return oraz regularność w wymianach z głębi kortu.

Pierwsze cztery gemy przyniosły trzy przełamania. Dobrze dysponowany Verdasco objął prowadzenie 3:1, ale od tego momentu przegrał pięć gemów z rzędu i całą inauguracyjną partię 3:6.

Im dłużej trwał mecz, tym przewaga Murraya była coraz większa. Verdasco nie potrafił znaleźć recepty na Szkota w wymianach. Sam zaś chciał grać bardzo ofensywnie, lecz popełniał wiele błędów, zwłaszcza z forhendu. W pewnym momencie próbował nawet ataków przy siatce, ale dało mu to efekt odwrotny od zamierzonego. Bo właśnie przez nieudane akcje serwis-wolej został przełamany w trzecim gemie drugiej odsłony.

ZOBACZ WIDEO Piotr Żyła wyjątkowo wzruszony. Medal dedykowany dzieciom

Murray pewnie zmierzał ku triumfowi. Kropkę nad "i" postawił w siódmym gemie, gdy uzyskał kolejnego breaka, wygrywając wymianę. Tym samym objął prowadzenie 5:2, a po chwili zakończył spotkanie, przy piłce meczowej posyłając wygrywający serwis.

Dzięki temu Murray został pierwszym brytyjskim mistrzem Dubai Duty Free Tennis Championships w 25-letniej historii turnieju. Łącznie tenisista z Dunblane ma w dorobku 45 tytułów w głównym cyklu. W 2017 roku to dla niego premierowe mistrzostwo.

Za tytuł w Dubaju Murray otrzyma 500 punktów do rankingu ATP i ponad 523 tys. dolarów gratyfikacji finansowej. Z kolei Verdasco, który poniósł 15. porażkę w 22. finale, na pocieszenie zainkasuje 300 "oczek" i 256,5 tys. dolarów.

Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 2,429 mln dolarów
sobota, 4 marca
finał gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania, 1) - Fernando Verdasco (Hiszpania) 6:3, 6:2

Komentarze (17)
avatar
Lovuś
4.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i fajnie... :)))) 
Seb Glamour
4.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Phi nawet Andy się nie spocił w tym turnieju....