Dla Marcina Matkowskiego był to drugi w karierze finał turnieju ATP w Dubaju i drugi przegrany. W 2012 roku wystąpił w meczu o tytuł w parze z Mariuszem Fyrstenbergiem, a rywalami Polaków byli Rohan Bopanna, czyli tegoroczny partner warszawianina, i Mahesh Bhupathi. W finale Dubai Duty Free Tennis Championships 2017 razem z Bopanna stanął naprzeciw rozstawionych z numerem czwartym Jeana-Juliena Rojera i Horii Tecaua.
Pierwszy set finału Matkowski i Bhupathi, który w sobotę obchodził 37. urodziny, wygrali 6:4. O losach drugiego także zadecydowało jedno przełamanie. W czwartym gemie warszawianin oddał serwis i tej straty polsko-hinduski duet już nie odrobił.
W rozstrzygającym super tie breaku Matkowski i Bopanna nie nawiązali walki. Rojer i Tecau błyskawicznie wyszli na prowadzenie 6-1, by ostatecznie zwyciężyć 10-3.
Pojedynek trwał 79 minut. W tym czasie Matkowski i Bopanna posłali cztery asy, popełnili dwa podwójne błędy serwisowe, jeden raz zostali przełamani, wykorzystali jednego z czterech break pointów i łącznie zdobyli 51 punktów, o dziewięć mniej od rywali.
ZOBACZ WIDEO Zmiana opon na letnie. Kierowco, nie daj się oszukać pogodzie
Tym samym Matkowski 29. porażkę w 47. deblowym finale na poziomie ATP World Tour. W tym roku był to drugi mecz o tytuł z udziałem Polaka. W styczniu wraz z Aisamem-ul-Haqiem Qureshim wygrał imprezę w Auckland. Bopanna natomiast ma w dorobku 15 wygranych finałów i 24 przegrane.
Przed Matkowskim teraz występ w Indian Wells. W rozpoczynającym się 9 marca turnieju rangi ATP Masters 1000 warszawianin zagra w duecie z Alexandrem Peyą. Bopannnie partnerował będzie Pablo Cuevas.
Z kolei Rojer i Tecau sięgnęli po 13. wspólne mistrzostwo, w tym pierwsze od maja ubiegłego roku, gdy okazali się najlepsi w Madrycie. Łącznie Holender zdobył 22 tytuł głównego cyklu, a Rumun - 30.
Dubai Duty Free Tennis Championhips, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 2,429 mln dolarów
sobota, 4 marca
finał gry podwójnej:
Jean-Julien Rojer (Holandia, 4) / Horia Tecau (Rumunia, 4) - Marcin Matkowski (Polska) / Rohan Bopanna (Indie, 4) 4:6, 6:3, 10-3
Czy Marcin Matkowski powinien kontynuować współpracę z Rohanem Bopanną? 
