Na kortach Indian Wells Tennis Garden Stan Wawrinka dwukrotnie osiągał ćwierćfinał (2008, 2011), ale teraz ma szansę na dużo lepszy rezultat. Po odpadnięciu Andy'ego Murraya Szwajcar jest najwyżej rozstawionym w górnej części turniejowej drabinki. W poniedziałkowym meczu III rundy pokonał Philippa Kohlschreibera 7:5, 6:3.
- To był bardzo dobry mecz i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Świetnie serwowałem i z czasem coraz lepiej poruszałem się po korcie, dlatego mogę mówić o samych pozytywach - wyznał trzykrotny mistrz wielkoszlemowy, który w ciągu 78 minut wypracował aż 10 break pointów i wykorzystał dwa z nich. Poprawił dzięki temu bilans spotkań z Niemcem na 5-0.
W środowym meczu o ćwierćfinał rywalem Wawrinki będzie sensacyjny pogromca Tomasa Berdycha, japoński "szczęśliwy przegrany" z eliminacji, Yoshihito Nishioka. - Wiem, jak on gra. Głównie zza linii końcowej, skąd stara się wykorzystać swoją moc. Nigdy z nim nie trenowałem, więc po raz pierwszy wystąpimy razem na korcie. Jestem przekonany, że będzie to dobry mecz - przyznał Stan.
Do interesującego spotkania dojdzie w środę pomiędzy Dominikiem Thiemem a Gaelem Monfilsem. Francuz został rywalem Austriaka po tym, jak w sesji wieczornej zwyciężył Johna Isnera 6:2, 6:4. Amerykanina zawiódł tym razem serwis, bowiem posłał on zaledwie cztery asy i dał się przełamać aż trzykrotnie.
Remontady nie było. Sensacyjna porażka Barcelony [ZDJĘCIA ELEVEN]
W IV zawodów w Indian Wells zmierzą się również ze sobą David Goffin i Pablo Cuevas. Oznaczony "11" Belg pokonał leworęcznego Hiszpana Alberta Ramosa 7:6(3), 6:4. Z kolei grający z "27" Urugwajczyk nie miał problemów ze zwyciężeniem Fabio Fogniniego 6:1, 6:4. Włoch i tak zaszedł w kalifornijskim turnieju daleko, gdyż już w I rundzie przegrywał 0:6, 2:5 w pojedynku z Rosjaninem Konstantinem Krawczukiem.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy (Plexipave), pula nagród 6,993 mln dolarów
poniedziałek, 13 marca
III runda gry pojedynczej:
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 3) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 28) 7:5, 6:3
Gael Monfils (Francja, 10) - John Isner (USA, 20) 6:2, 6:4
David Goffin (Belgia, 11) - Albert Ramos (Hiszpania, 22) 7:6(3), 6:4
Pablo Cuevas (Urugwaj, 27) - Fabio Fognini (Włochy) 6:1, 6:4
Inni na złość sobie, celują w zły.
(Taka tam luźna uwaga odnośnie tytułu).