WTA Indian Wells: Swietłana Kuzniecowa kontra Anastazja Pawluczenkowa o półfinał, awans Venus Williams

PAP/EPA / MIKE NELSON
PAP/EPA / MIKE NELSON

W ćwierćfinale turnieju WTA Premier Mandatory w Indian Wells dojdzie do konfrontacji dwóch Rosjanek, Swietłany Kuzniecowej z Anastazją Pawluczenkową. O półfinał walczyć będzie również Amerykanka Venus Williams.

W III rundzie Swietłana Kuzniecowa (WTA 8) straciła seta z Włoszką Robertą Vinci, a w 1/8 finału pokonała 6:1, 6:4 Caroline Garcię (WTA 25). W trwającym 71 minut spotkaniu Rosjanka wykorzystała siedem z dziewięciu break pointów. Posłała 12 kończących uderzeń przy 14 niewymuszonych błędach. Francuzce naliczono 14 piłek wygranych bezpośrednio i 26 pomyłek.

Kuzniecowa podwyższyła na 3-1 bilans meczów z Garcią i awansowała do piątego ćwierćfinału w Indian Wells, pierwszego od 2008 roku. Była wiceliderka rankingu to dwukrotna finalistka tej imprezy (2007, 2008). Garcia w IV rundzie kalifornijskiego turnieju zagrała po raz drugi. W 2015 roku po drodze odprawiła Serbkę Anę Ivanović, a tym razem rozprawiła się z Brytyjką Johanną Kontą.

Anastazja Pawluczenkowa (WTA 21) wygrała 6:4, 3:6, 6:2 z Dominiką Cibulkovą (WTA 5) po dwóch godzinach i siedmiu minutach. Rosjanka zaserwowała osiem asów i wykorzystała sześć z 15 break pointów. Zanotowano jej 35 kończących uderzeń i 23 niewymuszone błędy. Słowaczka miała 15 piłek wygranych bezpośrednio i 14 pomyłek. Tenisistka z Moskwy po raz drugi dotarła do ćwierćfinału BNP Paribas Open. W 2009 roku, w debiucie w imprezie, dopiero w półfinale przegrała z Aną Ivanović. Pawluczenkowa poprawiła na 3-5 bilans meczów z Cibulkovą. Słowaczka najlepszy start w Indian Wells zaliczyła w 2014 roku, gdy doszła do ćwierćfinału.

W środę odbędzie się już trzeci w 2017 roku mecz Kuzniecowej z Pawluczenkową. W Sydney i Australian Open była wiceliderka rankingu nie zdobyła nawet seta. Bilans ich wszystkich konfrontacji jest jednak korzystniejszy dla mistrzyni US Open 2004 i Rolanda Garrosa 2009 (5-3).

Po raz pierwszy od 2001 roku w ćwierćfinale BNP Paribas Open wystąpi Venus Williams (WTA 13), która pokonała 3:6, 6:1, 6:3 Shuai Peng (WTA 49). Amerykanka popełniła sześć podwójnych błędów, ale też wykorzystała siedem z 14 break pointów. W III secie Chinka prowadziła 3:2 z przełamaniem, a w czterech kolejnych gemach zdobyła pięć punktów. W ciągu godziny i 56 minut tenisistce z Tiencinu naliczono 21 kończących uderzeń i 12 niewymuszonych błędów. Williams miała 40 piłek wygranych bezpośrednio i 40 pomyłek. Przy siatce zdobyła 29 z 40 punktów. Kolejną rywalką Amerykanki będzie Jelena Wiesnina.

Karolina Pliskova (WTA 3) prowadziła 5:1 z Timeą Bacsinszky (WTA 16), gdy Szwajcarka skreczowała z powodu kontuzji lewego nadgarstka. Czeszka po raz drugi awansowała w Indian Wells do ćwierćfinału. O powtórzenie wyniku z z ubiegłego roku zagra z Garbine Muguruzą.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Plexipave), pula nagród 7,669 mln dolarów
wtorek, 14 marca

IV runda gry pojedynczej:

Karolina Pliskova (Czechy, 3) - Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 15) 5:1 i krecz
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 8) - Caroline Garcia (Francja, 21) 6:1, 6:4
Venus Williams (USA, 12) - Shuai Peng (Chiny, Q) 3:6, 6:1, 6:3
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 19) - Dominika Cibulkova (Słowacja, 5) 6:4, 3:6, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (8)
avatar
Kot z czerwonym ogonem
15.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Andzia prawdziwy numer 1 ,,najpierw fuksem wygrywa z jakimś francuskim ogórkiem, a teraz łapie sześć gemów z Wieśniną. 
avatar
stanzuk
15.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
BRAWO Viesnina !!! 
avatar
Sharapov
15.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Svietka dzis szybko, Venus pokonała Peng w dosc dziwnym meczu