- Turnieje w Turcji już za mną. W kolejnych dwóch futuresach osiągnąłem półfinały. Od kilku dni z trenerem Mieczysławem Bogusławskim intensywnie pracuję nad formą fizyczną, a pod okiem trenera Kuby Ulczyńskiego nad tenisem - napisał na swoim profilu na Facebooku Kamil Majchrzak.
Piotrkowianin awansował w poniedziałek na najwyższe w karierze 250. miejsce w rankingu ATP. Teraz marzy o poprawieniu swojej pozycji. - W kwietniu wylatuję do Chin na dwa challengery. Korzystając z okazji, chciałbym podziękować fundacji RS Tennis Foundation za pomoc w realizacji moich tenisowych celów.
Turnieje, o których mowa, to duże challengery w Qingdao (pula nagród 125 tys. dolarów) i Anning (pula nagród 150 tys. dolarów). W pierwszym, rozpoczynającym się 17 kwietnia, nasz reprezentant otwiera listę oczekujących do wejścia do głównej drabinki. W drugim, odbywającym się w kolejnym tygodniu, Majchrzak musi poczekać na rezygnację siedmiu tenisistów, aby wystąpić w zawodach bez konieczności grania eliminacji.
ZOBACZ WIDEO Mateusz Skwierawski: Nie róbmy z Bońka Janusza Korwin-Mikkego