Tenisistka z Poznania nie boi się dalekich wojaży i rozsądnie zaplanowała to, co będzie robić w kwietniu i na początku maja. Jeszcze w środę grała na amerykańskiej mączce w Charleston, gdzie w II rundzie lepsza od niej okazała się Ons Jabeur. Teraz Polka zmieni kontynent i poleci na południe, do Bogoty, gdzie wystartuje w imprezie rangi WTA International.
Następnie Magda Linette zrobi sobie tydzień przerwy, aby przystosować się do warunków panujących w naszej strefie. W dniach 24-30 kwietnia wystąpi w zawodach WTA International w Stambule. Później uda się do Pragi, gdzie również będzie walczyć w turnieju tej rangi.
Linette zajmuje aktualnie 83. miejsce w rankingu WTA i nie musi się martwić o występ w głównej drabince turniejów w Bogocie, Stambule, Pradze, jak i wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2017. Problemem dla niej może być tylko uzyskanie przepustki do Wimbledonu, ponieważ na początku maja odpisane jej zostanie 140 punktów za triumf w zawodach ITF w Cagnes-Sur-Mer.
ZOBACZ WIDEO Szczere słowa Adama Bieleckiego o dramatycznej śmierci kolegów na Broad Peak