Andy Murray nie grał od czasu niespodziewanej porażki z Vaskiem Pospisilem w II rundzie turnieju w Indian Wells. Ze startu w Miami Brytyjczyk zrezygnował z powodu kontuzji łokcia. W poniedziałek 10 kwietnia lider rankingu ATP zmierzył się z Rogerem Federerem w specjalnej imprezie charytatywnej "Mecz dla Afryki 3". Szwajcar, który w tym roku triumfował w Australian Open, Indian Wells i Miami, pokonał Szkota 6:3, 7:6(5). Murray do rywalizacji w ATP World Tour zamierza wrócić w przyszłym tygodniu w Monte Carlo.
"Mecz dla Afryki 3" został zorganizowany przez Fundację Rogera Federera, która wspiera dzieci w siedmiu krajach południowej części Afryki w ich dążeniu do realizacji marzeń. Dzięki pomocy szwajcarskiego tenisisty specjalnym programem objętych jest obecnie aż 275 tys. młodych ludzi.
Pierwotnie impreza miała się odbyć 22 listopada 2016 roku, ale ponieważ Roger Federer przedwcześnie zakończył sezon, jej termin uległ zmianie.
Fundacja Federera przekazała już na pomoc dla afrykańskich dzieci 29 mln dolarów. W specjalnych programach uczestniczyło 650 tys. młodych ludzi.
29 kwietnia w Seattle, w mogącej pomieścić 17 tys. ludzi hali KeyArena, odbędzie się "Mecz dla Afryki 4". Federer zmierzy się najpierw w singlu z Amerykaninem Johnem Isnerem. Następnie odbędzie się pokazowy set, w którym partnerem Szwajcara będzie sam Bill Gates. Ich rywalami będą Isner oraz specjalny gość, którego nazwiska organizatorzy na razie nie podali.
ZOBACZ WIDEO PSG gromi, świetny mecz Cavaniego. Zobacz skrót spotkania z EA Guingamp [ZDJĘCIA ELEVEN]
Takie tam pitu-pitu.
Rog uśmiechnięty, Andy też, ale widać było, że Fed za nic przegrać nie chciał.
A może się umówili?
Nieważne, cel szczytny i to się liczy!