Roger Federer zagra charytatywnie w tenisa z Billem Gatesem

PAP/EPA / ERIK S. LESSER
PAP/EPA / ERIK S. LESSER

29 kwietnia 2017 roku Roger Federer po raz pierwszy zawita do Seattle. W tym dniu zagra charytatywnie w tenisa z Johnem Isnerem i Billem Gatesem, a to wszystko w ramach Meczu dla Afryki 4.

Impreza odbędzie się w mogącej pomieścić 17 tys. ludzi hali KeyArena, a dochód z niej zostanie przeznaczony na Fundację Rogera Federera, która od wielu lat pomaga dzieciom w Afryce. - Wierzę w moc ludzi. Wszyscy wiemy, że dobra edukacja może sprawić, że dzieci wezmą przyszłość w swoje ręce - powiedział Roger Federer.

- Razem z moją fundacją chcemy do końca 2018 roku zapewnić dobrą edukację dla miliona dzieci. Rozgrywany w Seattle Mecz dla Afryki 4 pozwoli nam pomóc w realizacji naszych ambitnych celów. Jestem bardzo wdzięczny Billowi Gatesowi za możliwość współpracy. Uważam go za największego filantropa na świecie - przyznał 18-krotny mistrz wielkoszlemowy.

W ramach Meczu dla Afryki 4 Federer zmierzy się najpierw w singlu z Amerykaninem Johnem Isnerem. Następnie odbędzie się pokazowy set, w którym partnerem Szwajcara będzie sam Bill Gates. Ich rywalami będą Isner oraz specjalny gość, którego nazwiska organizatorzy na razie nie podali.

- Jestem wielkim zwolennikiem tego, co Roger robi na korcie, jak i poza nim. Obaj kochamy tenis (choć on jest w tym oczywiście trochę lepszy ode mnie) i obaj wierzymy, że dzieci zasługują na wysoki poziom edukacji. Fundacja Rogera wykonuje wspaniała pracę na rzecz dzieci w Afryce, dlatego przyjemnie będzie zagrać obok niego w tak słusznej sprawie - powiedział jeden z twórców Microsoftu.

Fundacja Federera przekazała już na pomoc dla afrykańskich dzieci 29 mln dolarów. W specjalnych programach uczestniczyło 650 tys. młodych ludzi. Przypomnijmy, że 10 kwietnia odbędzie się w Zurychu Mecz dla Afryki 3, w ramach którego przeciwnikiem utytułowanego Szwajcara będzie aktualny lider rankingu ATP, Brytyjczyk Andy Murray.

ZOBACZ WIDEO Barca wygrała bez Messiego. Suarez zbliżył się do Argentyńczyka [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: