Właściciel turnieju w Madrycie był przeciwnikiem przyznania Marii Szarapowej dzikiej karty

Ion Tiriac, właściciel turnieju w Madrycie, był przeciwny przyznaniu Marii Szarapowej dzikiej karty. Jednak Manolo Santana, dyrektor imprezy w stolicy Hiszpanii, podjął inną decyzję.

W ubiegłym roku Maria Szarapowa została zdyskwalifikowana na dwa lata za wykrycie u niej meldonium podczas Australian Open 2016. W październiku Sportowy Sąd Arbitrażowy (CAS) skrócił zawieszenie Rosjanki do 15 miesięcy. Była liderka rankingu karierę wznowie w środę 26 kwietnia w Stuttgarcie. Poza tym ma zagwarantowane dzikie karty do majowych imprez w Madrycie i Rzymie.

Rosjanka jest mistrzynią wszystkich trzech turniejów. W Stuttgarcie triumfowała w latach 2012-2014. W Madrycie była najlepsza w 2014, a w Rzymie zwyciężyła w 2011, 2012 i 2015 roku. O tym, że Szarapowa będzie mogła zagrać w stolicy Hiszpanii zadecydował 78-letni Manuel Santana, zdobywca czterech wielkoszlemowych tytułów singlu, a obecnie dyrektor imprezy.

77-letni Ion Tiriac był przeciwnikiem występu Szarapowej w Mutua Madrid Open 2017 (6-13 maja). - Pytano mnie jako właściciela imprezy i nie zgadzałem się na dziką kartę dla Marii. Jednak nie miałem na to wpływu. Manolo Santana, dyrektor i organizator turnieju, decyduje o takich rzeczach - powiedział Rumun.

Szarapowa w swoim dorobku ma 35 singlowych tytułów w głównym cyklu, w tym pięć wielkoszlemowych. Triumfowała w Wimbledonie 2004, US Open 2006, Australian Open 2008 oraz w Rolandzie Garrosie 2012 i 2014.

Ion Tiriac to ćwierćfinalista Rolanda Garrosa 1968 w singlu. Jedyny tytuł zdobył w Monachium (1970). W grze podwójnej Rumun triumfował w 22 turniejach, w tym w jednym wielkoszlemowym, w Paryżu w 1970 roku w parze z Ilie Nastase.

ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok

Źródło artykułu: