Novak Djoković: Rafa był bez wątpienia lepszym tenisistą

Rafael Nadal nie dał większych szans Novakowi Djokoviciowi w półfinale turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Madrycie. Hiszpan podwyższył swój tegoroczny bilans na kortach ziemnych do 14-0.

ATP Madryt: zła seria przerwana. Rafael Nadal nie dał szans Novakowi Djokoviciowi w 50. odsłonie rywalizacji gigantów

- Rafa był bez wątpienia lepszym tenisistą i zasłużenie wygrał to spotkania - powiedział Djoković, który przegrał w sobotę 2:6, 4:6. - Kontrolował przebieg meczu od początku do końca. Jeśli chodzi o mnie, próbowałem wszystkiego. Nie zaprezentowałem jednak zbyt wysokiego poziomu tenisa. Popełniłem wiele niewymuszonych błędów, zwłaszcza w pierwszym secie.

Mecz trwał 98 minut. W tym czasie Nadal posłał dwa asy, popełnił jeden podwójny błąd serwisowy, wykorzystał cztery z sześciu break pointów, zagrał 20 uderzeń wygrywających, popełnił 17 niewymuszonych błędów oraz łącznie zdobył 65 punktów, o 17 więcej od rywala. Djokoviciowi natomiast zapisano cztery asy, jednego breaka, 18 winnerów i 24 błędy własne

- Rafa grał na bardzo wysokim poziomie i robił na korcie to, co chciał, przede wszystkim w pierwszej partii. Bardzo dużo piłek wracało na moją stronę kortu. Ponadto świetnie serwował i wykorzystywał ustawienie na korcie. Warunki były nieco inne. Grzało mocniej niż w ostatnich trzech, czterech dniach. Piłka odbijała się bardzo wysoko. Rafa lepiej sobie poradził w tych warunkach.

Djoković uda się teraz do Rzymu, gdzie w II rundzie zmierzy się z lepszym z pary Gianluca Mager - kwalifikant. Serb sezon temu doszedł do finału tego turnieju. Wówczas przegrał w dwóch setach z Andym Murrayem.

- Mam za sobą pozytywny tydzień i doświadczenie. Wyciągnę z niego więcej dobrych rzeczy niż złych. Mam nadzieję, że będę coraz lepszy i silniejszy. Uważam, że prezentowałem się w tym tygodniu całkiem dobrze. Mogłem zagrać lepiej, ale po przeciwnej stronie siatki stał za dobry rywal. Muszę iść do przodu, a nie rozmyślać. Półfinał to dobry rezultat [Serb doszedł do tego etapu po raz pierwszy od stycznia, gdy wygrywał turniej w Dosze przyp.red.]. Mam nadzieję, że w Rzymie również pójdzie mi dobrze.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia