WTA Rzym: Kristina Mladenović nie podbije Foro Italico, dwa oblicza Swietłany Kuzniecowej

PAP/EPA / RONALD WITTEK
PAP/EPA / RONALD WITTEK

Francuzka Kristina Mladenović przegrała 6:7(6), 5:7 z Niemką Julią Goerges w I rundzie turnieju WTA Premier 5 na kortach ziemnych w Rzymie.

Kristina Mladenović (WTA 14) w tym roku zdobyła tytuł w Petersburgu oraz zaliczyła finały w Acapulco, Stuttgarcie i w ubiegłym tygodniu w Madrycie. Dzięki tym osiągnięciom Francuzka zadebiutowała w Top 15 rankingu. Występu na Foro Italico nie będzie dobrze wspominać, bo już w I rundzie przegrała z Julią Görges (WTA 45).

W I secie Mladenović nie wykorzystała prowadzenia 5:3 oraz piłki setowej przy 6-5 w tie breaku. W II partii było tylko jedno przełamanie, które Görges zaliczyła w 12. gemie. W trwającym godzinę i 52 minuty meczu Niemka posłała 29 kończących uderzeń i popełniła 28 niewymuszonych błędów. Francuzce naliczono 17 piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek. Kolejną rywalkę Görges będzie Jelena Janković, z którą ma bilans meczów 1-4.

Swietłana Kuzniecowa (WTA 8) prowadziła 6:1, 4:1 z Kateriną Siniakovą (WTA 37). Jednak Rosjanka do końca musiała bronić się przed stratą seta. W 10. gemie II partii obroniła dwie piłki setowe i ostatecznie zwyciężyła 6:1, 7:6(3) i jest w III rundzie. W ciągu godziny i 51 minut był wiceliderce rankingu zanotowano 28 kończących uderzeń i 20 niewymuszonych błędów. Czeszka miała 23 piłki wygrane bezpośrednio i 27 pomyłek.

Lauren Davis (WTA 27) pokonała 6:2, 5:7, 6:3 Carlę Suarez (WTA 23). Amerykanka sześć razy oddała podanie, a sama wykorzystała dziewięć z 14 break pointów. Było to trzecie spotkanie obu tenisistek. W 2013 roku dwa razy lepsza była Hiszpanka (US Open, Pekin). Kolejną rywalką Davis będzie Karolina Pliskova którą dwa razy pokonała w kwalifikacjach, w Pekinie (2013) i Eastbourne (2014).

Bez problemów w II rundzie zameldowała się Timea Bacsinszky (WTA 34), która oddała cztery gemy Timei Babos (WTA 35). Szwajcarka zdobyła 25 z 31 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Nie była zmuszona bronić ani jednego break pointa, a sama zamieniła na przełamanie cztery z 13 szans na przełamanie. Bacsinszky podwyższyła na 4-0 bilans meczów z Węgierką. Kolejną jej przeciwniczką będzie Barbora Strycova, której w czterech spotkaniach urwała łącznie 19 gemów.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA Premier 5, kort ziemny, pula nagród 3,076 mln euro
wtorek, 16 maja

II runda gry pojedynczej:

Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 7) - Katerina Siniakova (Czechy) 6:1, 7:6(3)

I runda gry pojedynczej:

Julia Görges (Niemcy) - Kristina Mladenović (Francja, 13) 7:6(6), 7:5
Timea Bacsinszky (Szwajcaria) - Timea Babos (Węgry) 6:2, 6:2
Lauren Davis (USA) - Carla Suarez (Hiszpania) 6:2, 5:7, 6:3

ZOBACZ WIDEO: Inter znów zawiódł! Zobacz skrót meczu z US Sassuolo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (8)
avatar
ACElina
16.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oj Julka... pisałam już tutaj, że mam słabość do tej dziewczyny? ;) Jej forhend w dobrym dniu to poezja. A dziś taki dzień był. Oby pokonała Jelenę. Weiter! 
avatar
Allez
16.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To nic dziwnego.
Trafila zmeczona Madrytem Kiki na wypoczeta strzelbe Julie, ktora w dodatku miala dobry dzien. 
Crush
16.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No cóż. Szkoda no... żal że pierwszego seta nie dała rady zamknąć a może w drugim by to jakoś łatwiej jej poszło a Goerges byłaby mniej w gazie wtedy... Ehh... alternatywna linia czasu jak zwyk Czytaj całość