W sobotnim finale zawodów WTA Premier Mandatory w Madrycie Simona Halep pokonała po trzysetowym boju Kristinę Mladenović. Szef największej organizacji kobiecego tenisa, Steve Simon, niemal natychmiast wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że "nadanie Ilie Nastase oficjalnej funkcji przez madrycki turniej było nieodpowiedzialne i nie do zaakceptowania".
Przypomnijmy, że Ilie Nastase jest tymczasowo zawieszony przez Międzynarodową Federację Tenisową. To kara za jego zachowanie podczas kwietniowego meczu Pucharu Federacji pomiędzy zespołami Rumunii a Wielką Brytanią. Rumun pozwolił sobie najpierw na rasistowski komentarz pod adresem nienarodzonego dziecka Sereny Williams. Następnie nazwał brytyjskie tenisistki "piep...mi dziw...i".
Ale Ion Tiriac, były rumuński tenisista a obecnie właściciel turnieju Mutua Madrid Open, nie uważa, aby obecność jego serdecznego przyjaciela podczas sobotniej ceremonii dekoracji była czymś niestosownym. W jego opinii WTA powinna przeprosić za to, że było to zachowanie "nieodpowiedzialne i nie do zaakceptowania".
Tiriac stwierdził, że Nastase poświęcił dla tenisa aż 50 lat swojego życia i ma "czystą oraz ekstrawagancką osobowość".
ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski otwarcie o swoich relacjach z Rafałem Majką. "Wzajemnie się nakręcamy"