Pod oświadczeniem zarządu Polskiego Związku Tenisowego podpisało się pięciu działaczy: aktualny prezes Jacek Muzolf, a także Jacek Durski, Jan Walków, Maciej Stańczuk i Jerzy Hertel. Zarząd złożył dymisję na znak protestu przeciwko działalności Ministra Sportu i Turystyki, Witolda Bańki.
W ostatnich miesiącach wewnątrz Polskiego Związku Tenisowego toczone były bitwy słowne pomiędzy aktualnym prezesem, a Mirosławem Skrzypczyńskim, kandydatem na to stanowisko w wyborach, które odbędą się za dwa dni.
PZT miał problem z rozliczeniem dotacji z 2015 roku, MSiT domagało się bowiem zwrotu 250 tysięcy złotych. To właśnie w ministra uderza rezygnacja zarządu.
Pełna treść oświadczenia zarządu PZT:
Jako zarząd PZT podajemy się dniu dzisiejszym do dymisji na znak protestu przeciwko działalności Ministra Sportu i Turystyki Witolda Bańki. Minister swoimi wystąpieniami publicznymi i decyzjami utrudnia prace Zarządu PZT i pośrednio wpłynął na przebieg kampanii wyborczej w Związku.
ZOBACZ WIDEO Gol z karnego dał im awans do finału. Zobacz skrót meczu Reading FC - Fulham [ZDJĘCIA ELEVEN]
Uzasadnienie:
1. Minister Bańka wielokrotnie publicznie wprowadzał w błąd opinię publiczną i środowisko tenisowe, twierdząc, że władze zaprzepaszczają szanse na rozwój dyscypliny a gospodarowanie środkami przez ten związek pozostawia wiele do życzenia. Minister twierdził również, że PZT wciąż nie zwrócił blisko 250 tys. zł dotacji za rok 2015.
Prawdą jest natomiast, że Ministerstwo Sportu do tej pory nie wydało wiążącej decyzji administracyjnej dotyczącej tego zwrotu, co uniemożliwia Związkowi wystąpienie w tej sprawie do Sądu Administracyjnego o rozstrzygnięcie tej sprawy.
2. Minister Bańka wstrzymał przekazywanie na konto PZT i tak obniżonych wcześniej dotacji na finansowanie Kadry Narodowej Seniorów i Juniorów. Do tej pory nie wpłynęła do związku żadna złotówka.
3. Minister zignorował również wizytę Prezydenta ITF w Polsce, nie wyznaczył również kompetentnej osoby w swoim zastępstwie.
4. Mimo usilnych starań Zarządu PZT Minister przez okres swojego urzędowania nie znalazł czasu na oficjalne spotkanie z przedstawicielami tego Zarządu.
Konsekwencją brudnej kampanii wyborczej, w której został wykorzystany Minister jest m.in.podejrzenie o niezgodne z prawem wybory 23 delegatów w Mazowieckim Związku Tenisowym, co może skutkować unieważnieniem Walnego Zgromadzenia Delegatów PZT. Również skutecznie uniemożliwiono kandydowanie na Prezesa PZT innym kandydatom, co zablokowało szansę przeprowadzenia merytorycznej debaty na p temat przyszłości PZT.