WTA Norymberga: Krecz Moniki Niculescu, udany debiut Kirsten Flipkens

PAP/EPA / JEON HEON-KYUN
PAP/EPA / JEON HEON-KYUN

Rozstawiona z numerem ósmym Monica Niculescu nie ukończyła spotkania z Soraną Cirsteą w ramach I rundy turnieju w Norymberdze. Udany debiut zaliczyła natomiast Kirsten Flipkens.

W niedzielę rozegrano trzy spotkania w ramach I rundy turnieju WTA International w Norymberdze. Monica Niculescu, która po raz drugi pojawiła się w niemieckim mieście (wcześniej przegrała w meczu otwarcia w sezonie 2014), nie ukończyła pojedynku z Soraną Cirsteą. Ósma rozstawiona zeszła z kortu przy stanie 4:6 i 0:1 na swoją niekorzyść.

Warto dodać, że Niculescu przegrała 10 z 11 ostatnich spotkań (wliczane są mecze Pucharu Federacji). Rywalką Cirstei w II rundzie piątej edycji turnieju w Norymberdze będzie Varvara Lepchenko, ubiegłoroczna ćwierćfinalistka. Amerykanka pokonała w niedzielę Jewgieniję Rodinę 6:2, 6:2.

Trzecią tenisistką, która awansowała do II rundy, była Kirsten Flipkens, debiutująca w tej imprezie. Belgijka pokonała Ajlę Tomljanović 6:2, 4:6, 6:3. Jej kolejną rywalką będzie lepsza z pary Alison Riske - Elise Mertens.

W poniedziałek wystąpi jedyna Polka, która zgłosiła się do udziału w tej imprezie. Paula Kania i Maria Irigoyen zmierzą się na drugim co do ważności korcie z duetem Annika Beck / Anna Zaja. Pojedynek został zaplanowany jako trzeci od godz. 11:00.

ZOBACZ WIDEO Skromna wygrana OM i ogromna przepychanka w końcówce. Zobacz skrót meczu z Bastią [ZDJĘCIA ELEVEN]

Nürnberger Versicherungscup, Norymberga (Niemcy)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
niedziela, 21 maja

I runda gry pojedynczej:

Sorana Cirstea (Rumunia) - Monica Niculescu (Rumunia, 8) 6:4, 1:0 i krecz
Kirsten Flipkens (Belgia) - Ajla Tomljanović (Chorwacja) 6:2, 4:6, 6:3
Varvara Lepchenko (USA) - Jewgienija Rodina (Rosja) 6:2, 6:2

Komentarze (1)
DirFanni
23.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zwycięstwo Dodiny nad wyżej notowaną, bardziej ograną, bo dużo starszą i w sumie dobrą Chinką cieszy. Ma Ołszynka potencjał ale wszystko to jeszcze takie surowe trochę. Dobrze że Zang nie była Czytaj całość