ATP Genewa: Kei Nishikori obronił meczbole i pokonał Kevina Andersona, kłopoty miał również Stan Wawrinka

PAP/EPA / SALVATORE DI NOLFI
PAP/EPA / SALVATORE DI NOLFI

Kei Nishikori obronił trzy meczbole i po tie breaku decydującego seta pokonał Kevina Andersona w ćwierćfinale rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP World Tour 250 w Genewie. W czwartek kłopoty miał również broniący tytułu Stan Wawrinka.

Trwające od dłuższego czasu problemy z nadgarstkiem, niezbyt lubiana nawierzchnia, przeciętna forma i dobrze dysponowany rywal po drugiej stronie siatki. To nie było łatwe popołudnie dla Keia Nishikoriego. Ale wielkość tenisisty poznaje się po tym, jak radzi sobie w trudnych sytuacjach. Japończyk czwartkowy test zdał. W ćwierćfinale turnieju ATP w Genewie pokonał Kevina Andersona 2:6, 6:4, 7:6(6), w dziesiątym gemie trzeciego seta broniąc trzech piłek meczowych.

- Nieczęsto byłem w takiej sytuacji, że musiałem bronić meczboli, a mimo to wygrałem. To świetne uczucie. Zwycięstwa w takich meczach są bardzo ważne. On miał wiele szans, ale w końcówce zacząłem nieco lepiej serwować - powiedział rozstawiony z numerem drugim Nishikori, który do wygranej potrzebował dwóch godzin i 29 minut.

W półfinale tenisista z Shimane zagra z Mischą Zverevem. Niemiecki kwalifikant wygrał 6:4, 7:5 z oznaczonym "piątką" Steve'em Johnsonem. - Jestem zadowolony. To mój pierwszy półfinał cyklu ATP World Tour na kortach ziemnych. Rozegrałem na tej nawierzchni już kilka turniejów i w końcu się do niej zaadaptowałem, i mogę grać swój tenis - mówił Zverev.

Kłopoty w czwartek miał największy faworyt Banque Eric Sturdza Geneva Open 2017, Stan Wawrinka. Obrońca tytułu i "jedynka" tegorocznej edycji przegrał pierwszego seta pojedynku z Samem Querreyem, ale odwrócił losy meczu i zwyciężył 4:6, 7:5, 6:2.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Paraolimpijczyk oburzony postawą taksówkarzy. Napastnik Ajaksu złamał rękę kibicowi

Wawrinka (w czwartek osiem asów, 81 proc. wygranych akcji po trafionym pierwszym podaniu i cztery przełamania) w 1/2 finału zmierzy się z Andriejem Kuzniecowem, z którym ma bilans 1-1. Rosjanin w ostatnim meczu dnia okazał się lepszy od "szczęśliwego przegranego" z eliminacji Cedrika-Marcela Stebe.

Banque Eric Sturdza Geneva Open, Genewa (Szwajcaria)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 482 tys. euro
czwartek, 25 maja
ćwierćfinał gry pojedynczej:

Stan Wawrinka (Szwajcaria, 1/WC) - Sam Querrey (USA, 6) 4:6, 7:5, 6:2
Kei Nishikori (Japonia, 2/WC) - Kevin Anderson (RPA) 2:6, 6:4, 7:6(6)
Mischa Zverev (Niemcy, Q) - Steve Johnson (USA, 5) 6:4, 7:5
Andriej Kuzniecow (Rosja) - Cedrik-Marcel Stebe (Niemcy, LL) 6:2, 1:6, 7:5

Komentarze (1)
avatar
margota
26.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kajowi przyda się zwycięstwo :))
ostatnio zdrowotnie nie za dobrze się układa. Oby do przodu :))
Stan to dla mnie zagadka. Jak się rozkręci to nawet Nole w najlepszym dla niego czasie, nie pows
Czytaj całość