Roland Garros: dla kogo fotel liderki? Dla kogo urodzinowy tort? - panie walczą o finał

PAP/EPA / CAROLINE BLUMBERG
PAP/EPA / CAROLINE BLUMBERG

W czwartek poznamy finalistki singla kobiet wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2017. Wyłonieni również zostaną zwycięzcy turnieju miksta, a o półfinał gry pojedynczej juniorek powalczy Iga Świątek.

W pierwszym półfinale, o godz. 15:00, spotkają się tenisistki, które nie mają jeszcze na koncie wielkoszlemowego finału. Do tego obie obchodzą 8 czerwca urodziny i są dobrymi przyjaciółkami. Jelena Ostapenko nawiązała już do sukcesu swojego rodaka Ernestsa Gulbisa, który był w półfinale Rolanda Garrosa 2014, ale teraz chce iść dalej.

- To byłby dla mnie jeden z najlepszych prezentów. Występ w półfinale Rolanda Garrosa w dniu urodzin jest oczywiście czymś miłym i mam nadzieję, że będę się tym cieszyła - powiedziała obchodząca 20. urodziny Łotyszka. W czwartek po raz pierwszy zmierzy się z Timeą Bacsinszky na zawodowych kortach. Zwyciężczyni tego spotkana ma zagwarantowane, że w poniedziałek znajdzie się w Top 20 rankingu WTA.

Bacsinszky, która w czwartek obchodzi 28. urodziny, była już w wielkoszlemowym półfinale. W 2015 roku Szwajcarka walczyła o finał Rolanda Garrosa z Sereną Williams, lecz mimo wygrania partii otwarcia przegrała z Amerykanką w trzech setach. Teraz chce zrobić kolejny krok i wie, że ma ku temu większe szanse. - Wiem, że Jelena jest zadziorna i bojowo nastawiona, ale ja zostawię na korcie moje serce i duszę, aby wygrać ten mecz - przyznała Bacsinszky.

Emocji nie zabraknie również w drugim półfinale, w którym zmierzą się zawodniczki mające już na koncie wielkoszlemowy finał. Simona Halep biła się o tytuł na kortach Rolanda Garrosa w 2014 roku, ale musiała uznać wyższość Marii Szarapowej. Karolina Pliskova z kolei to finalistka zeszłorocznego US Open, a mistrzowskiego trofeum pozbawiła ją w Nowym Jorku Andżelika Kerber.

ZOBACZ WIDEO: Bogusław Leśnodorski został menadżerem Andrzeja Bargiela. "To jedyny człowiek na Ziemi, który może zjechać na nartach z K2"

W czwartek Rumunka i Czeszka zagrają o podwójną chwałę. Oprócz finału paryskiego turnieju jedna z nich będzie mogła również wyprzedzić w klasyfikacji WTA Andżelikę Kerber. Halep zostanie nową liderką, jeśli zwycięży w półfinale i w sobotę sięgnie po trofeum. Pliskova musi tylko wygrać czwartkowy mecz z Rumunką i będzie nową numer jeden kobiecego tenisa. Takiego zaszczytu nie dostąpiła nawet jej bardziej utytułowana rodaczka, Petra Kvitova.

- Jestem tak blisko, ale także tak daleko, ponieważ zagram jedną z najlepszych dziewczyn na mączce. Niczego nie dostanę za darmo. Simona również walczy o miano liderki, dlatego będzie to wielki mecz - stwierdziła Pliskova. - Będę musiała zagrać jeszcze agresywniej niż w meczu z Garcią, a to z pewnością będzie trudne - dodała.

Halep, która w środę wróciła ze stanu 3:6, 1:5 w pojedynku z Eliną Switoliną, także ma świadomość wagi czwartkowego meczu. - Piłka będzie do mnie wracała, jakby była wyrzucana z maszyny. Nigdy nie grałyśmy ze sobą na mączce, więc będzie to dla mnie nie lada wyzwanie. Muszę pozostać silna, ponieważ Karolina potrafi mocno uderzać piłki - zauważyła tenisistka z Konstancy, która wygrała pięć z sześciu spotkań z Czeszką. Pliskova była od niej lepsza jedynie podczas zeszłorocznego meczu w Pucharze Federacji. W pozostałych nie ugrała nawet seta.

Zanim panie przystąpią do walki o finał singla, o godz. 12:00 na korcie Philippe'a Chatriera odbędzie się decydujący mecz w turnieju miksta. O tytuł powalczą Niemka Anna-Lena Grönefeld i Kolumbijczyk Robert Farah (finaliści Wimbledonu 2016) oraz rozstawieni z siódmym numerem Kanadyjka Gabriela Dabrowski i Hindus Rohan Bopanna.

Na korcie numer 3 o miejsce w półfinale turnieju juniorek powalczy nasz rodzynek, Iga Świątek. Rozstawiona z piątym numerem tenisistka warszawskiej Legii, aktualnie 619. singlistka w rankingu WTA, zmierzy się w czwartek z Rosjanką Martą Paiginą (WTA 330).

Plan gier 12. dnia wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2017:

Kort Philippe'a Chatriera:

od godz. 12:00 czasu polskiego
Anna-Lena Grönefeld (Niemcy) / Robert Farah (Kolumbia) - Gabriela Dabrowski (Kanada, 7) / Rohan Bopanna (Indie, 7)

nie przed godz. 15:00 czasu polskiego
Jelena Ostapenko (Łotwa) - Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 30)
Simona Halep (Rumunia, 3) - Karolina Pliskova (Czechy, 2)

Kort 3:

drugi mecz od godz. 11:00 czasu polskiego
Iga Świątek (Polska, 5) - Marta Paigina (Rosja)

Komentarze (11)
avatar
kaman
8.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kolejny dzień French Open przed nami. Czyli pora na moje podsumowanie dnia wczorajszego. ;)
Turniej męski wczoraj przewidywalny. Pewnie idący po 10 Nadal tak przestraszył Carreno, że ten postan
Czytaj całość
avatar
stanzuk
8.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mam rozdarte serce. Bacsinszky mam zafanowaną, a Ostapenko prorokowałem zdobycie pucharu. 
avatar
Fanka Rogera
8.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety Idze słabo idzie ... 
avatar
sekup
8.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Finał: Karolina Pliskova - Jelena Ostapenko