Organizatorzy turnieju ATP w Halle nie mogli sobie wymarzyć lepszego ćwierćfinału tegorocznej edycji. Naprzeciw siebie stanęli rekordzista pod względem triumfów w Gerry Weber Open Roger Federer, ośmiokrotny mistrz tej imprezy, i zeszłoroczny niespodziewany triumfator Florian Mayer. Pojedynek był bardzo interesujący. Obaj prezentowali nieszablonowy tenis i chętnie atakowali. Skuteczniejszy był jednak Szwajcar, który zwyciężył 6:3, 6:4 i tym samym podwyższył na 8-0 bilans bezpośrednich konfrontacji z Niemcem.
- Najważniejsze było to, że grałem agresywnie i sprawiłem, że mój przeciwnik poczuł siłę, jaką dysponuję. Przez cały mecz byłem spokojny. Nawet w drugim secie, kiedy nie wykorzystałem szansy na podwójne przełamanie. Ten mecz to dla mnie kolejny sygnał, że powoli moja forma wraca - ocenił najwyżej rozstawiony Federer.
Szwajcar (w piątek 11 asów, 75 proc. wygranych punktów przy własnym serwisie, 32 uderzenia wygrywające i dwa przełamania) 13. raz z rzędu znalazł się w półfinale turnieju w Halle. O finał w sobotę powalczy z Karenem Chaczanowem. - To będzie interesujący mecz. On jest mocno zbudowany, silny, dobrze serwuje i specyficznie uderza z forhendu. Nie znam go dobrze, więc przede wszystkim skoncentruję się na sobie. Na pewno będę musiał dobrze serwować - ocenił tenisista z Bazylei.
21-letni Chaczanow natomiast w pojedynku dwóch nadziei rosyjskiego tenisa pokonał 7:6(8), 4:6, 6:3 młodszego o dwa lata Andrieja Rublowa. - Nie było łatwo, on zagrał naprawdę dobrze. W tym meczu bardzo ważną rolę odegrało podanie. Kto lepiej serwował i był agresywniejszy, ten przeważnie zdobywał punkt - powiedział moskwianin, który pierwszy raz w karierze awansował do półfinału turnieju głównego cyklu rozgrywanego na trawie.
ZOBACZ WIDEO ME U-21. Karol Linetty: Zawaliliśmy
Jedynym reprezentantem gospodarzy w 1/2 finału Gerry Weber Open 2017 został Alexander Zverev. Piątkowy pojedynek z Roberto Bautistą jednak długo nie układał się po myśli Niemca. 20-latek z Hamburga popełnił wiele prostych błędów przy siatce, a w wymianach oddał inicjatywę. Ale pokazał wielką siłę charakteru i wolę walki. Choć był o jeden gem od porażki, ostatecznie wygrał 6:7(6), 7:6(1), 6:1 po dwóch godzinach i 12 minutach.
- Próbowałem grać ofensywnie. Gdy zacząłem być bardziej agresywny od niego, przejąłem inicjatywę. Od drugiego seta byłem zdecydowanie lepszy. W tie breaku nie czułem presji, bo serwowałem skuteczniej niż on - skomentował Zverev, który zapisał na swoim koncie 19 asów, ani razu nie został przełamany oraz wykorzystał trzy z siedmiu break pointów.
W półfinale oznaczony "czwórką" Niemiec zmierzy się z Richardem Gasquetem, którego pokonał w lutym w finale w Montpellier. - To zupełnie inny rywal niż Bautista. Uważam, że jego uderzenia są mocniejsze i jest w nich więcej rotacji topspinowej - analizował Zverev. Gasquet z kolei w 1/4 finału w trzech setach ograł Robina Haase.
Gerry Weber Open, Halle (Niemcy)
ATP World Tour 500, kort trawiasty, pula nagród 1,836 mln euro
piątek, 23 czerwca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Florian Mayer (Niemcy) 6:3, 6:4
Alexander Zverev (Niemcy, 4) - Roberto Bautista (Hiszpania, 7) 6:7(6), 7:6(1), 6:1
Richard Gasquet (Francja) - Robin Haase (Holandia) 6:1, 3:6, 6:1
Karen Chaczanow (Rosja) - Andriej Rublow (Rosja, WC) 7:6(8), 4:6, 6:3