Szwajcarska para nie wyszła w tym roku z grupy, ale znakomicie czuła się w hali Perth Arena, stąd decyzja o ponownym starcie na inaugurację sezonu 2018. Roger Federer nie ukrywa, że występ w Pucharze Hopmana miał później wpływ na jego sukces w Australian Open 2017.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że powrócę do Perth, gdzie wspaniale spędziłem czas na korcie, jak i poza nim. Fani są tutaj niesamowici. Na moim pierwszym treningu było około 6 tys. osób, w co trudno było mi uwierzyć - powiedział 18-krotny mistrz wielkoszlemowy.
W 2001 roku Federer wygrał turniej w parze z Martiną Hingis. Teraz bardzo chce powtórzyć tamten wyczyn wspólnie z Belindą Bencić. Trenowana przez Macieja Synówkę zawodniczka leczy w ostatnim czasie kontuzję lewego nadgarstka.
- Puchar Hopmana był dla mnie czymś niesamowitym, dlatego cieszyłam się każdą chwilą. Występ u boku Rogera był dla mnie spełnieniem marzeń, ponieważ sporo się od niego nauczyłam. Do tego publiczność była niewiarygodna. Mam nadzieję, że przyjdą i tym razem, aby nas wspierać - wyznała Bencić.
W Pucharze Hopmana 2018 weźmie udział osiem par, które zostaną podzielone na dwie grupy po cztery drużyny. Już wkrótce organizatorzy ogłoszą pozostałych uczestników.
ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife [ZDJĘCIA ELEVEN]