Wimbledon: legendy pokonane. Marcin Matkowski i Maks Mirny lepsi od braci Bryanów

Marcin Matkowski i Maks Mirny awansowali do III rundy gry podwójnej rozgrywanego na trawie wielkoszlemowego Wimbledonu 2017. W sobotę polsko-białoruska para w trzech setach wygrała z legendarnymi braćmi Bobem i Mikiem Bryanami.

Bob i Mike Bryanowie to najbardziej utytułowana para deblowa w historii. Od rekordów, jakie ustanowili, może zakręcić się w głowie. Amerykanie zdobyli 16 tytułów wielkoszlemowych (sześć w Australian Open, dwa w Rolandzie Garrosie, trzy w Wimbledonie oraz pięć w US Open), wspólnie wygrali 113 turniejów głównego cyklu, czterokrotnie zwyciężyli w Finałach ATP World Tour, 36-krotnie triumfowali w imprezach rangi ATP World Tour Masters 1000, są złotymi medalistami olimpijskimi z Londynu, mają w dorobku triumf w Pucharze Davisa, a na pozycji liderów rankingu spędzili 438 tygodni.

Słowem - zdobyli wszystko, co mogli. Ale wciąż, mimo 39 lat, chcą więcej. W tym sezonie pragnęli czwarty raz, a pierwszy od 2013 roku, triumfować w Wimbledonie. Nie uda im się. W sobotę bowiem przegrali mecz II rundy z Marcinem Matkowskim i Maksem Mirnym.

Polak i Białorusin rozegrali doskonały pojedynek. Obnażyli w ostatnim czasie coraz bardziej widoczne słabości wielkich rywali. Kluczem do triumfu Matkowskiego i Mirnego był doskonały serwis oraz agresywna gra. Coraz starsi, a przez to wolniejsi w reakcjach Amerykanie z tak grającymi rywalami na szybkiej trawie mieli ogromny kłopoty.

Wszystkie sety sobotniego meczu, wygranego przez Matkowskiego i Mirnego 6:3, 7:5, 6:4, miały identyczny przebieg. Polsko-białoruski duet po jednym razie odbierał serwis rywalom, a sam nie dał się przełamać. Skuteczność serwisowa warszawianina i jego partnera musiała budzić uznanie - przy własnym podaniu zdobyli 71 z 98 rozegranych punktów.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Serena Williams na korcie w 7. miesiącu ciąży (WIDEO)

Dla braci Bryanów, którzy przed Wimbledon zwyciężyli w Eastbourne, to pierwsza tak szybka porażka przy Church Road od 2000 roku. Ogółem w 22. startach w The Championships tylko dwukrotnie odpadli przed III rundą.

Z kolei Mirny, finalista Wimbledonu 2003 w parze z Maheshem Bhupathim, i Matkowski, którego najlepszy wynik w Londynie to ćwierćfinał z sezonu 2015, w 1/8 finału zagrają z parą Nicholas Monroe / Artem Sitak. Amerykanin i Nowozelandczyk w II rundzie wygrali 7:6(2), 6:3, 7:6(5) z Australijczykami Mattem Reidem i Johnem-Patrickiem Smithem.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w deblu mężczyzn 1,820 mln funtów
sobota, 8 lipca

II runda gry podwójnej:

Marcin Matkowski (Polska) / Maks Mirny (Białoruś) - Bob Bryan (USA, 5) / Mike Bryan (USA, 5) 6:3, 7:5, 6:4

Komentarze (5)
avatar
Pottermaniack
8.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Matka! ;) 
avatar
marulek
8.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
3 do jaja z braćmi, jest moc ;) 
grolo
8.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A faworyci Kubot i Melo męczą się z parą Petzschner / Peya. Tamci po mękach wyserwowali na 9:9 broniąc dwóch piłek meczowych. W sumie trzech meczboli nie wykorzystali Nasi w Czytaj całość
avatar
Ekla
8.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo!!!!