Jerzy Janowicz: Nie można mówić o niedosycie

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Jerzy Janowicz
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Jerzy Janowicz

Jerzy Janowicz zabrał głos po czwartkowej porażce w II rundzie turnieju ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w Poznaniu. Polak przegrał niespodziewanie z Portugalczykiem Goncalo Oliveirą 7:5, 2:6, 4:6.

- Miałem spory problem z jego serwisem. Nietypowa pozycja, z której zagrywał, do tego lewa ręka. Nie bardzo wiedziałem, jak mam to returnować - przyznał 26-letni łodzianin, który w rankingu ATP zajmuje 107. pozycję

Jerzy Janowicz nie ocenia negatywnie występu w poznańskim challengerze. - Nie można mówić o niedosycie. Każdy mecz jest trudny. Cóż, jedziemy dalej. Nie odbyłem za dużo treningów na mączce. Do Poznania przyjechałem praktycznie prosto z Wimbledonu. Trudno przestawić się z trawy na ziemię, potrzeba trochę czasu - zauważył.

Szczęśliwy po zwycięstwie nad Polakiem był Goncalo Oliveira, który zanotował największą wygrana w zawodowej karierze. - Janowicz był jednym z najlepszych zawodników, przeciwko którym mierzyłem się w ciągu kariery. Świetnie się czuję po takim zwycięstwie - powiedział notowany na 283. miejscu Portugalczyk.

- Uważam, że rozegrałem perfekcyjny mecz. Wykonałem naprawdę dobrą robotę na korcie i bardzo się cieszę z końcowego zwycięstwa. Wszystkie zagrania były ważne. Cieszę się, że zachowałem koncentrację i byłem skupiony na każdym odbiciu - stwierdził Oliveira.

ZOBACZ WIDEO: Morderczy triatlon dla najtwardszych: DATEV Challenge Roth 2017 (VIDEO)

Komentarze (9)
avatar
zgryźliwy
21.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe. To w jakiej sytuacji można by mówić o niedosycie ? 
avatar
Sharapov
21.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
menda i tyle