WTA Stanford: Magda Linette ponownie gorsza od Alison Riske, Polka odpadła w I rundzie

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Magda Linette
PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Magda Linette

Magda Linette przegrała 2:6, 4:6 z Amerykanką Alison Riske i nie awansowała do II rundy turnieju WTA Premier na kortach twardych w Stanford.

Magda Linette (WTA 86) i Alison Riske (WTA 46) spotkały się po raz trzeci. W ubiegłym sezonie w kwalifikacjach w Cincinnati oraz w II rundzie w Tiencinie lepsza była Amerykanka. W Stanford również ze zwycięstwa cieszyła się reprezentantka USA, która w II secie wróciła z 2:4, 30-40 i wygrała 6:2, 6:4. Polka z trzeciego kolejnego turnieju odpadła po pierwszym meczu (po Birmingham i Wimbledonie).

W czwartym gemie I seta Linette oddała podanie popełniając trzy błędy. Poznanianka nie wytrzymywała wymian, nie potrafiła niczym zaskoczyć rywalki. Stroną odważniejszą, częściej przejmującą inicjatywę, skuteczniej zmieniającą kierunki była Riske. Amerykanka tylko raz miała małe problemy z serwisem, ale od 15-30 zdobyła trzy punkty i wyszła na 5:2. W ósmym gemie Linette obroniła pierwszą piłkę setową, ale drugą reprezentantka gospodarzy wykorzystała głębokim returnem wymuszającym błąd.

W trzecim gemie II partii Riske popełniła dwa podwójne błędy, ale obroniła dwa break pointy (wygrywający serwis, as). Linette zaczęła grać agresywniej, wchodziła w kort i teraz to ona zmuszała rywalkę do biegania blisko linii końcowej. To dało efekt w postaci przełamania, które Polka uzyskała na 3:2 za pomocą kombinacji dwóch forhendów. Poznanianka zmarnowała okazję na 5:2, a w ósmym gemie odparła dwa break pointy (efektowna kontra po linii i lob), ale przy trzecim wpakowała piłkę w siatkę. Linette ponownie poddała się dominacji solidniejszej rywalki i nie była w stanie odwrócić niekorzystnej dla siebie tendencji. Mecz dobiegł końca, gdy w 10. gemie wyrzuciła forhend.

W trwającym 90 minut meczu Riske obroniła trzy z czterech break pointów, a sama wykorzystała cztery z ośmiu szans na przełamanie. Amerykanka zdobyła o 12 punktów więcej od Linette (63-51).

Dla Polki był to drugi występ w Stanford. W ubiegłym roku pokonała Kristynę Pliskovą, a w II rundzie urwała seta Venus Williams. Riske to ćwierćfinalistka (2015) i półfinalistka (2016) tej imprezy.

O ćwierćfinał Amerykanka zmierzy się z rozstawioną z numerem czwartym Anastazją Pawluczenkową, z którą wygrała trzy z czterech dotychczasowych meczów.

Bank of the West Classic, Stanford (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 710 tys. dolarów
wtorek, 1 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

Alison Riske (USA) - Magda Linette (Polska) 6:2, 6:4

ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek o rekordzie świata: Zaatakuję, ale to będzie bardzo trudne (WIDEO)

Komentarze (15)
ersatz s.
2.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polscy budowlańcy szanują swoją robotę i nie boją się jej, mogą nawet koło niej leżeć a nawet spać obok. I to jest bardzo dobra koncepcja, ale tylko wtedy gdy za robotę mało płacą. Magda Linet Czytaj całość
avatar
Baseliner
1.08.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dobrze grała Riske, obijała forhend Magdy, bardzo intensywna gra. Z taką celnością i precyzją uderzeń może pokonać Pavlyuchenkovą. Sama Linette wspomniany forhend poprawiła i tak, jest dużo moc Czytaj całość
avatar
.Bocian.
1.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Czym Polacy zawinili,, że nas Pan Bóg Magdą Linette pokarał?