ATP Cincinnati: John Isner zdążył przed deszczem, mecz Rafaela Nadala przełożony

PAP/EPA / TANNEN MAURY / John Isner
PAP/EPA / TANNEN MAURY / John Isner

John Isner w dwóch setach pokonał Francesa Tiafoe'a w III rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Cincinnati. Mecze Rafaela Nadala z Albertem Ramosem i Nicka Kyrgiosa z Ivo Karloviciem zostały przełożone.

Frances Tiafoe był sprawcą największej niespodzianki turnieju ATP w Cincinnati, w II rundzie eliminując Alexandra Zvereva. Kolejnego szczebelka drabinki już jednak nie udało mu się przejść. W przerywanym przez deszcz meczu 1/8 finału 19-letni Amerykanin przegrał 6:7(4), 5:7 z o 13 lat starszym rodakiem Johnem Isnerem.

Isner zwycięstwo zawdzięcza swojej największej broni - potężnemu serwisowi. W ciągu 100 minut gry tenisista z Greensboro posłał 27 asów, przy własnym podaniu zdobył 54 z 71 rozegranych punktów, ani razu nie został przełamany oraz wykorzystał jednego z dwóch break pointów.

W ćwierćfinale rywalem Isnera, finalista Western & Southern Open z 2013 roku, będzie inny amerykański tenisista młodego pokolenia, również posiadacz dzikiej karty 20-letni Jared Donaldson.

Mecz Rafaela Nadala z Albertem Ramosem nie odbył się z powodu opadów deszczu. Pogoda zakłóciła także pojedynek Nicka Kyrgiosa z Ivo Karloviciem, który został przerwany po siedmiu gemach.

ZOBACZ WIDEO Justyna Święty: To mnie sparaliżowało. Łzy poleciały z oczu

Po długim oczekiwaniu organizatorzy podjęli decyzję, że oba te spotkanie zostaną przełożone na piątek.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 4,973 mln dolarów
czwartek, 17 sierpnia

III runda gry pojedynczej:

John Isner (USA, 14) - Frances Tiafoe (USA, WC) 7:6(4), 7:5
Nick Kyrgios (Australia) - Ivo Karlović (Chorwacja) 3:4 * dokończenie w piątek
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Albert Ramos (Hiszpania) * przełożony na piątek

Komentarze (4)
avatar
Herve
18.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieje ze mecz z Ramosem dlugo nie potrwa bo w ten sam dzien niby ma grac jeszcze z Karloviciem lub Kyrgiosem poprostu masakra...