Garbine Muguruza zszokowana wydarzeniami w Barcelonie. "Nie mogę uwierzyć w to, co się stało"

PAP/EPA / WARREN TODA / Garbine Muguruza
PAP/EPA / WARREN TODA / Garbine Muguruza

Garbine Muguruza jest zszokowana atakiem terrorystycznym, do którego doszło w Barcelonie. W jego wyniku życie straciło 14 osób, a ponad 130 zostało poszkodowanych.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Tak często bywałam w miejscu, w którym to się wydarzyło. La Rambla to główna ulica w mieście. Jest tam wiele sklepów i zawsze mnóstwo ludzi - powiedziała dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa.

Garbine Muguruza występuje obecnie w turnieju WTA Premier 5 w Cincinnati, w którym zameldowała się już w ćwierćfinale. Hiszpanka dowiedziała się o ataku terrorystycznym w trakcie przerwy spowodowanej opadami deszczu. Po wznowieniu gry obroniła trzy meczbole i pokonała w czwartek Madison Keys.

- Byłam bardzo zaskoczona, że do zamachu doszło właśnie tam. Ciągle słyszało się o Paryżu czy Londynie. A teraz wydarzyło się to w miejscu, które tak dobrze znam i w którym tak często bywam. Czuję się tam jak w domu - dodała triumfatorka Rolanda Garrosa 2016 i Wimbledonu 2017.

- Jest mi bardzo smutno z powodu ludzi, którzy tam byli. To może się wydarzyć wszędzie. Każdy może się znaleźć w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie - mówiła Hiszpanka.

Źródło artykułu: