ITF Mrągowo: koniec zwycięskiej passy Marty Leśniak. Monika Kilnarova triumfatorką Warmia i Mazury Open

Materiały prasowe / LS Akademia Tenisa / Na zdjęciu: Marta Leśniak
Materiały prasowe / LS Akademia Tenisa / Na zdjęciu: Marta Leśniak

Na 14 stanęła seria zwycięstw Marty Leśniak w turnieju Warmia i Mazury Open. W sobotnim finale zawodów rozgrywanych na kortach ziemnych w Mrągowie Polkę pokonała Czeszka Monika Kilnarova.

W tym artykule dowiesz się o:

Finał czwartej i ostatniej w tym roku kobiecej edycji Warmia i Mazury Open zaplanowano na godz. 11:00, ale kiepska pogoda opóźniła wyjście obu pań na kort. Ostatecznie decydujący pojedynek rozpoczął się o godz. 16:30.

Marta Leśniak (WTA 588) przełamała dwukrotnie i prowadziła już 4:0. W dziewiątym gemie była o dwie piłki od wygrania seta, lecz w tym momencie do akcji wkroczyła Monika Kilnarova (WTA 494). 17-letnia Czeszka wygrała pięć gemów z rzędu i całego seta w stosunku 7:5.

Wrocławianka odpowiedziała w drugiej odsłonie, w której znów uzyskała dwa przełamania. Tym razem Leśniak nie oddała przewagi i wyrównała stan rywalizacji. Jednak w decydującej partii Polka nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Przeciwniczka szybko odskoczyła na 5:0 i po 110 minutach triumfowała w całym spotkaniu 7:5, 1:6, 6:1.

Nasza reprezentantka nie wywalczyła po raz trzeci tytułu w Mrągowie i na 14 zakończyła się jej seria zwycięstw. Rekord Polski w liczbie wygranych z rzędu meczów na zawodowych kortach (łącznie z eliminacjami) od 2010 roku należy do Magdy Linette i wynosi 21.

ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk z Danii: Koszmar, katastrofa, kompromitacja!

Bohaterką ostatniej w tym roku edycji turnieju Warmia i Mazury Open została więc Kilnarova. Młoda tenisistka naszych południowych sąsiadów sięgnęła w Mrągowie po drugi tytuł na zawodowych kortach. Pod koniec lipca tego roku była najlepsza w fińskim Tampere.

Warmia i Mazury Open, Mrągowo (Polska)
ITF Women's Circuit, kort ziemny, pula nagród 15 tys. dolarów

GRA POJEDYNCZA

finał gry pojedynczej:

sobota, 2 września

Monika Kilnarova (Czechy, 2) - Marta Leśniak (Polska, 5) 7:5, 1:6, 6:1

Komentarze (5)
avatar
Baseliner
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziwiłem się, że Kilnarova nie wygrała poprzedniej edycji. Nie taka straszna ta porażka Marty - przegrała z całkiem perspektywiczną zawodniczką. 
avatar
Kilianowsky
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Madzia z takim rekordem? no no! 
DirFanni
2.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hm... mocno zaskakujący wynik ale trzeba w takim razie pochwalić Oczachowską bo przegrała z Czeszką w poprzedzającej edycji półfinał po trzysetówce a to młoda jeszcze dziewczyna jest - pozytywn Czytaj całość
avatar
Lovuś
2.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ahhh jak szkoda ! Marta pliss, graj w turniejach, możesz jeszcze coś dla Polskiego tenisa zrobić !