US Open: Rafael Nadal wygrał kolejną czterosetową batalię. Juan Martin del Potro kontra Dominic Thiem w 1/8 finału

Choć Rafael Nadal znów musiał grać w niezbyt lubianych przez siebie warunkach, przy zasuniętym dachu na korcie Arthur Ashe Stadium, choć jak w meczu II rundy z Taro Danielem przegrał pierwszego seta, ponownie w US Open 2017 mógł cieszyć się ze zwycięstwa. W 1/16 finału tegorocznej edycji nowojorskiego turnieju najwyżej rozstawiony Hiszpan pokonał w czterech partiach Leonardo Mayera, "szczęśliwego przegranego" z eliminacji.

US Open: Dominic Thiem tradycyjnie lepszy od Adriana Mannarino, Ołeksandr Dołgopołow zdeklasował Viktora Troickiego

Sobotni mecz przypominał poprzedni pojedynek Nadala, czwartkowe starcie z Danielem. W początkowej fazie Hiszpan bowiem znów oddał inicjatywę. Znakomicie serwujący i świetnie wytrzymujący wymiany z głębi kortu Mayer wygrał pierwszego seta, a w drugim miał szanse na przełamanie.

Wszystko odmieniło się jednak przy stanie 3:2 w drugiej partii dla Mayera. Od tego momentu Argentyńczyk zaczął grać słabiej, a Nadal bezlitośnie to wykorzystał, w pełni przejmując inicjatywę i z każdą chwilą wchodząc na coraz wyższe obroty obroty. Z ostatnich 27 gemów spotkania Hiszpan zdobył aż 22 i ostatecznie zwyciężył 6:7(3), 6:3, 6:1, 6:4.

- To był bardzo wyrównany mecz. Byłem w trudnej sytuacji. Przegrałem pierwszego seta, a w drugim musiałem bronić się przed przełamaniem, ale udało mi się odwrócić losy - skomentował Nadal, który w ciągu trzech godzin i kwadransa gry zapisał na swoim koncie cztery asy, sześć przełamań i 39 zagrań kończących.

W IV rundzie tenisista z Majorki, mistrz US Open z lat 2010 i 2013, stanie naprzeciw Ołeksandra Dołgopołowa. Z Ukraińcem mierzył się dotychczas osiem razy i odniósł sześć zwycięstw. - To będzie kolejny trudny mecz. Na pewno będę musiał skuteczniej zagrywać forhendem po linii oraz lepiej zacząć, bo mam z tym problemy - ocenił Rafa.

Juan Martin del Potro bez straty partii przeszedł przez trzy premierowe rundy zawodów w Nowym Jorku. W 1/16 finału Argentyńczyk wygrał 6:3, 6:3, 6:4 z oznaczonym numerem 11. Roberto Bautistą. - Myślę, że rozegrałem najlepszy mecz w turnieju. Świetnie funkcjonował mój forhend oraz w odpowiednich momentach zagrywałem slajsem. Bautista to niezwykle trudny rywal, który nie ma słabych punktów i nie jest łatwo z nim wygrać, dlatego bardzo cieszę się z tego sukcesu - powiedział tenisista z Tandil.

W bardzo ciekawie zapowiadającym się meczu 1/8 finału Del Potro zmierzy się z Dominikiem Thiemem, z którym ma bilans 2-0. W ubiegłym także zagrali w tej fazie nowojorskiej imprezy i wówczas Austriak skreczował. - Mam nadzieję, że rozegramy dobry mecz. On jest świetnym tenisistą i rozgrywa znakomity sezon. Uważam, że będzie faworytem - stwierdził Argentyńczyk, turniejowa "24".

David Goffin wyeliminował Gaela Monfilsa, który poddał pojedynek w drugim secie z powodu kontuzji prawego kolana. Kolejnym rywalem Belga został utalentowany Andriej Rublow. 19-letni Rosjanin ograł 6:4, 6:4, 5:7, 6:4 Damira Dzumhura i pierwszy raz w karierze znalazł się w IV rundzie turnieju wielkoszlemowego.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w singlu mężczyzn 20 mln dolarów
sobota, 2 września

III runda gry pojedynczej:

Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Leonardo Mayer (Argentyna, LL) 6:7(3), 6:3, 6:1, 6:4
Juan Martin del Potro (Argentyna, 24) - Roberto Bautista (Hiszpania, 11) 6:3, 6:3, 6:4
David Goffin (Belgia, 9) - Gael Monfils (Francja, 18) 7:5, 5:1 i krecz
Andriej Rublow (Rosja) - Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina) 6:4, 6:4, 5:7, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn