Przerażona Sloane Stephens na konferencji prasowej

PAP/EPA / RAY STUBBELBINE / Sloane Stephens
PAP/EPA / RAY STUBBELBINE / Sloane Stephens

Do zabawnej sytuacji doszło na konferencji prasowej podczas US Open z udziałem Sloane Stephens. Amerykańska tenisistka została "zaatakowana" przez owada, przez co... spadła z krzesła.

W tym artykule dowiesz się o:

Fantastycznie układa się US Open dla Sloane Stephens. Amerykanka po raz drugi w karierze awansowała do półfinału turnieju wielkoszlemowego po pokonaniu  6:3, 3:6, 7:6(4) Łotyszki Anastasii Sevastovej.

Na konferencji prasowej tenisistka nie kryła dobrego humoru, a w pewnym jej momencie doszło do zabawnej sytuacji. Początkowo jednak zawodniczce nie było do śmiechu.

Otóż podczas odpowiadania na pytania dziennikarzy Stephens została zaatakowana przez latającego owada. 24-latka nie kryła przerażenia, a próbując odgonić natręta... spadła z krzesła.

Po chwili tenisistka, jak gdyby nigdy nic, zdjęła but ze stopy i zabiła insekta i wróciła do rozmowy z przedstawicielami mediów.

Zabawne wideo z całej sytuacji robi dużą karierę w mediach społecznościowych.

W półfinale turnieju Stephens zmierzy się z Venus Williams.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Roger Federer spełnił marzenie 10-letniego kibica

Źródło artykułu: