WTA Wuhan: taktyczny majstersztyk Magdy Linette. Polka rozgromiła Katerinę Siniakovą

Getty Images / Wang He / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Wang He / Na zdjęciu: Magda Linette

Dwie reprezentantki Polski powalczą w środę o ćwierćfinał turnieju WTA Premier 5 na kortach twardych w Wuhanie. Do Agnieszki Radwańskiej dołączyła Magda Linette, która po znakomitym spotkaniu zwyciężyła w dwóch setach Katerinę Siniakovą.

Aby pokonać Czeszkę, tenisistka z Poznania musiała zagrać cierpliwie i nie oddawać rywalce inicjatywy. Zmiana tempa i rytmu akcji w wykonaniu Magdy Linette nie pozwoliła Katerinie Siniakovej na rozwinięcie skrzydeł. Tenisistka naszych południowych sąsiadów dała się zaskoczyć już na samym początku spotkania, a jej próby odwrócenia losów meczu spełzły na niczym.

To był taktyczny majstersztyk w wykonaniu notowanej obecnie na 83. miejscu w rankingu WTA Polki. Stosowane przez nią na przemian w wymianach długie piłki, slajsy i skróty sprawiły, że rywalka szybko pogubiła się na korcie. Siniakova popełniała sporo błędów i już w drugim gemie straciła serwis. Co ważne, błyskawicznie zaczęła się frustrować, a to ułatwiło tylko zadanie naszej tenisistce.

W partii otwarcia Linette nie musiała nawet bronić break pointów. Do przełamania wywalczonego w drugim gemie dołożyła kolejne na 5:1, kiedy odebrała podanie przeciwniczce do zera. To był fatalny set w wykonaniu Czeszki, która zdobyła zaledwie 10 punktów i przegrała gładko 1:6.

Po skorzystaniu z przerwy toaletowej 47. rakieta świata wróciła na kort nieco bardziej ożywiona. Zaczęła nawet zagrywać mocne i płaskie uderzenia, które sprawiały problemy Polce. W drugim gemie Linette przetrwała napór Czeszki, broniąc dwóch piłek na przełamanie (jedynych w całym pojedynku), po czym przejęła inicjatywę na korcie.

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #9: Oświeciński chce walki z "Popkiem" (wideo)

Siniakova jeszcze utrzymała serwis na 2:1, ale był to ostatni przebłysk z jej strony. Przełamanie, które nastąpiło w piątym gemie, całkowicie złamało opór Czeszki. Gdy jeszcze raz straciła podanie, tym razem na 2:5, poprosiła o przerwę medyczną, lecz nic nie mogło jej już pomóc w odwróceniu losów spotkania. Po wznowieniu tenisistka z Poznania wykorzystała pierwszą piłkę meczową i po 76 minutach triumfowała zasłużenie 6:1, 6:2.

Dzięki wtorkowemu zwycięstwu Linette może powrócić do Top 70 rankingu WTA. Jeśli wygra w Wuhanie jeszcze jeden mecz, to na pewno poprawi życiówkę (64. miejsce, które zajmowała 21 września 2015 roku). O to nie będzie jednak łatwo, ponieważ na drodze Polki w środowym pojedynku o ćwierćfinał stanie liderująca w światowej klasyfikacji Hiszpanka Garbine Muguruza.

Dongfeng Motor Wuhan Open, Wuhan (Chiny)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,666 mln dolarów
wtorek, 26 września

II runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska, Q) - Katerina Siniakova (Czechy) 6:1, 6:2

Komentarze (86)
avatar
Pao
27.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Meczu nie oglądałem ale... czytam artykuł, pierwsze komentarze i normalnie mam tak pełne gacie przed jutrem że już dawno takich nie. miałem. :P A co jeśli Magda w meczu z Garbi również zastosuj Czytaj całość
avatar
collins01
26.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Magda.Pozdrowienia z Poznania!!! 
Zbigniew B
26.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Magdalena. Życzę finału i awansu do pierwszej 50 WTA co dałoby możliwość grania w wielu turniejach bez konieczności przebijania się eliminacjach. 
avatar
Allez
26.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Lovus, zdjecie z meczu prawie zawsze jest niekorzystne. One dokonuja wtedy maksymalego wysilku, jezyk i zyly na wierzchu, oczy wylupione,nawet Ana (Ivanovic) miewala wtedy fatalne foty.
W do
Czytaj całość
avatar
TSP
26.09.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Magda!