- To był całkiem dobry mecz. W pierwszym secie nie zrobiłam zbyt wiele rzeczy źle, po prostu Aga zaprezentowała swój tenis. Cieszę się, że odwróciłam losy tego pojedynku i awansowałam dalej - powiedziała Ashleigh Barty.
Australijka pokonała Agnieszkę Radwańską 4:6, 6:0, 6:4 i zameldowała się w ćwierćfinale turnieju Wuhan Open 2017. Tenisistka z Ipswich dobrze serwowała i potrafiła przejąć inicjatywę w wymianach. - Podanie było dla nas bardzo ważne, dlatego zwracałam uwagę na własne gemy serwisowe. Jestem szczęśliwa ze swojej gry i nie mogę się doczekać kolejnego pojedynku.
Barty podziękowała również nielicznej grupie fanów, która wspierała ją w starciu z krakowianką. - Bardzo dziękuję wszystkim za przybycie. To mój pierwszy występ w Wuhan. Kort jest bardzo piękny i bardzo mi się tutaj podoba - zakończyła Australijka, która rozgrywa pierwszy w karierze singlowy turniej w Chinach.
W czwartek Barty powalczy o pierwszy półfinał zawodów rangi WTA Premier 5. Jej rywalką będzie była liderka rankingu WTA, Czeszka Karolina Pliskova. Jeśli tenisistka z Antypodów zwycięży, to w poniedziałek zadebiutuje w Top 30 światowej klasyfikacji.
ZOBACZ WIDEO Specjalnie dla WP SportoweFakty! Spiker Napoli wspiera Milika. Po polsku!