ATP Chengdu: kraina pand znów nieszczęśliwa dla Dominika Thiema, trzy gemy Andrieja Rublowa
Najwyżej rozstawiony Dominic Thiem przegrał w dwóch setach z Guido Pellą w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour 250 w Chengdu. Z zawodami pożegnał się także oznaczony numerem czwartym Andriej Rublow.
Chengdu znane jest jako główny ośrodek prac nad odbudową populacji pandy wielkiej. To zagrożone wyginięciem zwierzę zamieszkuje na terenie Syczuanu, gdzie ma dostęp do będących podstawą jego diety pędów bambusa. Panda wielka stałą się nie tylko symbolem całej prowincji. Organizatorzy zawodów Chengdu Open umieścili jej wizerunek w logo turnieju.
Kraina pand, jak nazywane jest Chengdu, znów okazała się nieszczęśliwa dla Dominika Thiema. Podobnie jak przed rokiem Austriak był największą gwiazdą turnieju i znów zawiódł. Przed 12 miesiącami odpadł w ćwierćfinale, a z tegorocznej edycji Chengdu Open został wyeliminowany już w II rundzie, przegrywając 6:7(6), 4:6 z Guido Pellą.W ciągu 115 minut gry czwartkowego pojedynku Argentyńczyk zapisał na swoim koncie jednego asa i dwa przełamania. Pokonanie aktualnie siódmego w rankingu ATP Thiema to dla Pelli największe zwycięstwo w karierze i zarazem drugie nad rywalem z Top 10 klasyfikacji singlistów.
Ćwierćfinałowym przeciwnikiem 27-latka z Buenos Aires będzie Taylor Fritz, który w 1/8 finału pokonał 6:3, 3:6, 6:1 Nikołoza Basilaszwilego. - Mecz był bardzo fizyczny. Mocno uderzaliśmy piłkę, ale ja byłem agresywny i dobrze poruszałem się po korcie. To mój trzeci ćwierćfinał w tym roku. Jestem zadowolony - skomentował 19-letni Fritz.
ZOBACZ WIDEO Mariusz Fyrstenberg: Mogłem tylko o tym pomarzyćNie popisał się natomiast inny 19-latek, Andriej Rublow. Oznaczony numerem czwartym Rosjanin przegrał 2:6, 1:6 ze starszym o 15 lat Yenem-Hsunem Lu. Tajwańczyk aż czterokrotnie przełamał serwis rywala, a sam ani razu nie oddał podania.
W 1/4 finału Lu zagra z Marcosem Baghdatisem, który zakończył serię Petera Gojowczyka. Niemiec, ubiegłotygodniowy triumfator zawodów w Metz, notował passę ośmiu wygranych spotkań z rzędu (wliczając kwalifikacje w Metz), ale w czwartek uległ Cypryjczykowi 7:5, 3:6, 2:6.
Chengdu Open, Chengdu (Chiny)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
czwartek, 28 września
II runda gry pojedynczej:
Guido Pella (Argentyna) - Dominic Thiem (Austria, 1) 7:6(6), 6:4
Yen-Hsun Lu (Tajwan) - Andriej Rublow (Rosja, 4) 6:2, 6:1
Marcos Baghdatis (Cypr) - Peter Gojowczyk (Niemcy, SE) 5:7, 6:3, 6:2
Taylor Fritz (USA, Q) - Nikołoz Basilaszwili (Gruzja) 6:3, 3:6, 6:1
-
Allez Zgłoś komentarz
musieli zagrac z Thiemem, by odpasc. Na Jareda (58. ATP) wystarczyl Istomin (78. ATP) , na Fritza wystarczyl Pella (72.ATP) -
Baseliner Zgłoś komentarz
Myślę, że czek na start zrekompensował mu tę porażkę. ;) -
Allez Zgłoś komentarz
stronach swiata i w zupelnie roznej skali: Guido w Chinach w czternastomilionowym miescie w turnieju o puli miliona dolarow - jego sostra na Sardynii w miasteczku Santa Margherita di Pula, o puli 25 tys. dolarow... -
Allez Zgłoś komentarz
a teraz powaznie, choc nie wiem, czy naprawde skrocik meczu Dominic THIEM vs Guido PELLA (Highlights) -
Allez Zgłoś komentarz
kraina pand ... Jak ktos chce obejrzec pandy to najpierw musi sie przyjrzec przystojniakom z #NextGen : Chaczanow, Jared Donaldson i Fritz. Porownac ich sobie, ktory z nich jest przystojniejszy, ktory naprawde najwyzszy itd..itp... :)) Fritz to chyba chetnie wzialby takiego pluszaka dla swojego synka :)