Sobota była historycznym dniem dla bośniackiego tenisa. Po raz pierwszy w dziejach w półfinale turnieju rangi ATP World Tour zmierzyło się dwóch tenisistów z tego kraju. W meczu o finał imprezy w Moskwie naprzeciw siebie stanęli Damir Dzumhur i Mirza Basić. Niespodzianki nie było. Faworyzowany Dzumhur zwyciężył 6:0, 7:6(9), w drugiej partii broniąc dwóch piłek setowych.
- Ten pojedynek znaczył wiele dla mnie, dla bośniackiego tenisa i wszystkich ludzi w Bośni. Myślę, że wszyscy w naszym kraju oglądali ten mecz - mówił 25-latek z Sarajewa. - Na początku Mirza był zdenerwowany i czułem, że jest zmęczony. Pierwszego seta wygrałem łatwo, ale wiedziałem, że drugi będzie inny - dodał.
Tym samym Bośniak trzeci raz w karierze awansował do finału turnieju rangi ATP World Tour, w którym będzie mógł zdobyć drugi tytuł. We wrześniu okazał się najlepszy w Sankt Petersburgu. Jeżeli zwycięży także w Moskwie, stanie się pierwszym w historii tenisistą, który w jednym sezonie wygra obie rosyjskie imprezy głównego cyklu.
Drugi półfinał zakończył się niespodzianką. Rozstawiony z numerem trzecim Adrian Mannarino prowadził już 6:3, 3:1 z Ricardasem Berankisem, mimo to po 96-minutowej rywalizacji przegrał 6:3, 4:6, 1:6. - Nie rozumiałem tego, co działo się ze mną w pierwszym secie. Dlatego musiałem się koncentrować na każdym kolejnym punkcie i walczyć do końca. Udało mi się i jestem zadowolony - powiedział Litwin, dla którego to drugi w karierze finał w głównym cyklu. W poprzednim, w 2012 roku w Los Angeles, poniósł klęskę. Przegrał z Samem Querreyem 0:6, 2:6.
Niedzielny finał turnieju w Moskwie (początek o godz. 13:00 czasu polskiego) będzie czwartą konfrontacją w głównym cyklu pomiędzy Dzumhurem a Berankisem. Bilans jest korzystniejszy dla Litwina, który zwyciężał dwukrotnie, ale ich ostatni mecz, w lutym 2016 roku w Delray Beach, wygrał Bośniak.
VTB Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 745,9 tys. dolarów
sobota, 21 października
półfinał gry pojedynczej:
Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, 6) - Mirza Basić (Bośnia i Hercegowina, Q) 6:0, 7:6(9)
Ricardas Berankis (Litwa) - Adrian Mannarino (Francja, 3) 3:6, 6:4, 6:1
ZOBACZ WIDEO: Piękny gest Marcina Lewandowskiego. Odda swoją gażę