Mistrzostwa WTA: Garbine Muguruza górą w starciu mistrzyń Rolanda Garrosa

PAP/EPA / WALLACE WOON / Na zdjęciu: Garbine Muguruza
PAP/EPA / WALLACE WOON / Na zdjęciu: Garbine Muguruza

Hiszpanka Garbine Muguruza pokonała 6:3, 6:4 Łotyszkę Jelenę Ostapenko w meczu Grupy Białej Mistrzostw WTA rozgrywanych w Singapurze.

W drugim meczu pierwszego dnia Mistrzostw WTA w Singapurze zmierzyły się Garbine Muguruza i Jelena Ostapenko, mistrzynie dwóch ostatnich edycji Rolanda Garrosa. Lepsza okazała się Hiszpanka, która zwyciężyła 6:3, 6:4. Tenisistka z Barcelony podwyższyła na 3-1 bilans meczów z Łotyszką.

Od początku tempo gry wzmacniała Ostapenko, ale niewiele dobrego z tego dla niej wynikało, bo popełniała sporo błędów. Muguruza częściej zmieniała kierunki i była dużo skuteczniejsza. Głębokim forhendem wymuszającym błąd zaliczyła przełamanie na 2:0 w I secie. Po chwili Hiszpanka oddała podanie pakując bekhend w siatkę. Dwa podwójne błędy kosztowały Ostapenko stratę serwisu w czwartym gemie. Przy 4:2 Muguruza z 0-40 doprowadziła do równowagi, a następnie miała dwie okazje na 5:2. Ostatecznie zdeterminowana Łotyszka dopięła swego i ponownie odrobiła stratę przełamania. Jej gra wciąż falowała i nie zdołała wyrównać na 4:4. Dobry return dał Hiszpance prowadzenie na 5:3. Set dobiegł końca, gdy tenisistka z Barcelony utrzymała podanie do 15. Ostatni punkt zdobyła po forhendowym błędzie rywalki.

Przyspieszenie forhendem po krosie dało Muguruzie przełamanie na 2:1 w II secie. Ostapenko nie miała rezerwowego planu, spieszyła się i miała nadzieję, że zacznie posyłać efektowne piłki. Tych jednak było w jej wykonaniu coraz mniej. Grała w jednym tempie i popełniała mnóstwo błędów. W piątym gemie oddała podanie wyrzucając forhend. Łotyszka mogła część strat odrobić, ale wyrzuciła return. W końcówce zaprezentowała się trochę lepiej, ale był to tylko krótkotrwały zryw. Głęboki forhend wymuszający błąd pozwolił jej zaliczyć przełamanie na 3:5. W 10. gemie Muguruza zmarnowała dwie piłki meczowe, ale opanowała emocje i trzecią wykorzystała zaskakując rywalkę ostrym forhendem po linii.

W trwającym 85 minut meczu Muguruza zdobyła 34 z 46 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Hiszpanka trzy razy dała się przełamać, a sama wykorzystała pięć z siedmiu break pointów. Posłała 10 kończących uderzeń przy 14 niewymuszonych błędach. Ostapenko miała 21 piłek wygranych bezpośrednio i 25 pomyłek.

Ostapenko to jedna z trzech debiutantek w tegorocznych Mistrzostwach WTA, obok Eliny Switoliny i Caroline Garcii (czwartą może zostać Kristina Mladenović, która pełni rolę rezerwowej). W tym roku Łotyszka triumfowała w Rolandzie Garrosie. Był to jej pierwszy singlowy tytuł w głównym cyklu. Drugi wywalczyła pod koniec września w Seulu.

Muguruza w swoim dorobku ma pięć tytułów, w tym dwa najcenniejsze. Jest mistrzynią Rolanda Garrosa 2016 i Wimbledonu 2017. We wrześniu została liderką rankingu i była nią przez cztery tygodnie. Hiszpanka po raz trzeci bierze udział w Masters. W 2015 roku doszła do półfinału, w którym przegrała z późniejszą triumfatorką Agnieszką Radwańską. W ubiegłym sezonie odpadła po fazie grupowej.

Mistrzostwa WTA, Singapur (Singapur)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7 mln dolarów
niedziela, 22 października

Grupa Biała:

Garbine Muguruza (Hiszpania, 2) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 7) 6:3, 6:4

Wyniki i tabele Mistrzostw WTA

ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe podróże Marcina Lewandowskiego. "W moim łóżku wylądowała głowa koguta"

Komentarze (6)
avatar
sekup
22.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z pewnego punktu widzenia dość ciekawie ułożyły się zestawienia tenisistek w tegorocznym Mastersie. Trzy białe dziewczyny i jedna niebiała grają w grupie czerwonej a dwie białe i dwie niebiałe Czytaj całość
avatar
Mania.
22.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Taak, Ostapenko wciąż królową handshake'a... 
avatar
krnąbrny drwal
22.10.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Mugu i Pliszka bez straty seta po pierwszych meczach, z taką formą tak jedna jak i druga śmiało mogą myśleć o wygraniu tegorocznego Singapuru. 
avatar
Pao
22.10.2017
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Brawo Garbi, świetny start, liczę na to że wygrasz grupę białą :D
Teraz Pliskova. Vamos!