Roger Federer skomentował decyzję Martiny Hingis. "Jesteśmy szczęściarzami, że mieliśmy tenisistkę takiego kalibru"

PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH / Na zdjęciu: Martina Hingis
PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH / Na zdjęciu: Martina Hingis

- My, Szwajcarzy, jesteśmy szczęściarzami, że mieliśmy tenisistkę takiego kalibru - powiedział Roger Federer o Martinie Hingis, która w czwartek ogłosiła zakończenie kariery.

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartek Martina Hingis ogłosiła, że żegna się z zawodowym tenisem. Po raz trzeci, ale tym razem definitywnie. Trwające obecnie Mistrzostwa WTA, w których Szwajcarka rywalizuje w deblu, będą jej ostatnim występem w karierze.

Roger Federer przyznał, że o decyzji rodaczki wiedział już od początku roku. - Nie jest mi smutno, gdy myślę o tym, że Martina kończy karierę. Ona gra w tenisa od wielu lat, dlatego wydaje się, że tę decyzję podjęła na spokojnie - mówił na konferencji prasowej w Bazylei.

Federer, który w 2001 roku razem z Hingis zdobył dla Szwajcarii Puchar Hopmana, wyjawił, że rodaczka wprowadzała go w świat wielkiego tenisa. - Była jedną z tych osób, które pokazały mi, jak to wszystko jest zrobione. Uwielbiałem grać z nią w Pucharze Hopmana i być obok niej. Była zawsze niezwykle przyjacielska. Zawsze byłem i zostanę jej wielkim fanem.

W trwającej od 1994 roku zawodowej karierze Hingis zdobyła 25 tytułów wielkoszlemowych (pięć w singlu, siedem w grze mieszanej, 13 w deblu). - My, Szwajcarzy, jesteśmy szczęściarzami, że mieliśmy tenisistkę takiego kalibru. To wspaniałe dla całego kraju - powiedział Federer, 19-krotny mistrz Wielkiego Szlema.

[color=#000000]ZOBACZ WIDEO: Igrzyska dały w kość Kusznierewiczowi. "Fatalnie przyciąłem nogę, krew lała się po całej łódce"

[/color]

Choć Hingis nie określiła, co będzie robić na sportowej emeryturze, Federer sądzi, że zostanie przy tenisie. - Martina ma ogromną pasję do naszego sportu. Jej całe życie związane jest z tenisem. Z niecierpliwością czekam na to, by zobaczyć, czym będzie się teraz zajmować.

Szwajcar aktualnie bierze udział w turnieju ATP World Tour 500 w Bazylei. W czwartek pokonał 6:1, 6:3 Benoita Paire'a i awansował do ćwierćfinału. - Od początku turnieju gram dobrze i to dla mnie bardzo miła wiadomość. Zawsze jest dodatkowa presja, gdy występuje się przed rodzimą publiczności, ale cieszę się, że awansowałem do ćwierćfinału i zobaczymy, co dalej się wydarzy - powiedział po pokonaniu Paire'a.

W 1/4 finału 36-latek z Bazylei zmierzy się z Adrianem Mannarino. Pojedynek odbędzie się w piątek, a rozpocznie się nie wcześniej niż o godz. 19:00.

Komentarze (5)
avatar
Ligia_
27.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawsze byla moja ulubiona tenisistka. Moja pasja do tenisa to jej wina. Po jej wypowiedzi ze moglaby trenowac Karoline czy Agnieszke spodziewalam sie takiej wiadomosci. Mam nadzieje ze Aga tera Czytaj całość
Edwin Baran
27.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
wyjatkowo wredny typ baby nie lubie jej , niech spada na drzewo najlepiej