ATP Paryż: del Potro nie przestaje marzyć o Londynie. Djoković po 10 latach wypadnie z Top 10

PAP/EPA / GEORGIOS KEFALAS / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro
PAP/EPA / GEORGIOS KEFALAS / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro

Juan Martin del Potro zrobił kolejny krok w kierunku awansu do londyńskich Finałów ATP World Tour. W czwartek Argentyńczyk pokonał Robina Hasse i po raz pierwszy w karierze znalazł się w ćwierćfinale halowych zawodów ATP Masters 1000 w Paryżu.

Jeśli Juan Martin del Potro wygra piątkowy pojedynek, to znajdzie się na ósmym miejscu w rankingu najlepszych tenisistów sezonu, ale nie będzie jeszcze pewny wyjazdu na kończący sezon turniej Masters. W grze są jeszcze inni uczestnicy paryskich zawodów, a najgroźniejszym rywalem Argentyńczyka zdaje się być Lucas Pouille, który złapał formę i wygrał zeszłotygodniową imprezę w Wiedniu.

Del Potro po raz pierwszy w karierze zameldował się w ćwierćfinale turnieju Rolex Paris Masters. Spotkanie z Robinem Haase nie było łatwe. Tenisista z Tandil nie serwował zbyt dobrze, a to stwarzało szanse Holendrowi. Trzeba jednak pamiętać, że Delpo ma w nogach zwycięstwo w Sztokholmie oraz finał w Bazylei, dlatego ma prawo odczuwać zmęczenie.

Haase lepiej wszedł w mecz i miał przewagę, ale nie był w stanie przełamać podania rywala. W dziewiątym gemie to triumfator US Open 2009 zdobył breaka, lecz nie wyserwował sobie jeszcze zwycięstwa w secie. Uczynił to dopiero w 12. gemie, kiedy wykorzystał czwartą okazję. W drugiej partii było już nieco lepiej. Argentyńczyk przełamał w piątym gemie i uważnie trzymał serwis. Po 92 minutach zwyciężył ostatecznie 7:5, 6:4.

- To dla mnie dodatkowa motywacja - powiedział del Potro o swoich staraniach o miejsce w londyńskim Masters. - Bardzo chciałbym zakwalifikować się do tego turnieju, ale w kolejnej rundzie czeka mnie następna batalia - stwierdził tenisista, który zmierzy się z Johnem Isnerem. Amerykanin, zeszłoroczny finalista zawodów w Paryżu, wygrał w czwartek trzysetowy bój z Bułgarem Grigorem Dimitrowem.

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Kusznierewicz: Pioruny waliły jeden po drugim dookoła. To były chwile grozy

Wygrana del Potro nad Haase sprawiła również, że z Top 10 wypadnie w poniedziałek Novak Djoković. Serb przechodził w ostatnich tygodniach rehabilitację po urazie ręki i wobec tego od sierpnia nie startował. "Nole" ma wrócić do rywalizacji dopiero na początku sezonu 2018. Z pierwszej dziesiątki wypadnie po raz pierwszy od marca 2007 roku.

Trwa kiepska passa Dominika Thiema. Austriak kolejny raz ma problemy z utrzymaniem formy w październiku oraz listopadzie, kiedy tenisiści walczą o Finały ATP World Tour. Jego łączny bilans w tych dwóch miesiącach wynosi obecnie 13-21. W czwartek pokonał go 6:4, 6:4 blisko 34-letni Fernando Verdasco, który tym samym po raz pierwszy osiągnął ćwierćfinał paryskiego turnieju. Przeciwnikiem Hiszpana w pojedynku o półfinał będzie Amerykanin Jack Sock.

Rolex Paris Masters, Paryż (Francja)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 4,273 mln euro
czwartek, 2 listopada

III runda gry pojedynczej:

Juan Martin del Potro (Argentyna, 13) - Robin Haase (Holandia) 7:5, 6:4
Fernando Verdasco (Hiszpania) - Dominic Thiem (Austria, 4) 6:4, 6:4

Komentarze (3)
avatar
Starigniter
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bilans Thiema w październiku i w listopadzie to 13-21? Jak? Czy chodzi może o wszystkie październiki i listopady w jego karierze? 
avatar
Baseliner
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jakby Delpo w takich okolicznościach (możliwość awansu do turnieju mistrzów) wygrał swojego pierwszego tysiaka to... :) piękne zrządzenie losu.