Marin Cilić i Jack Sock do wtorkowego meczu przystąpili po porażkach w pierwszej kolejce rywalizacji w Grupie B. Chorwat uległ Alexandrowi Zverevowi, natomiast Amerykanin okazał się słabszy od Rogera Federera. Dla obu był to więc pojedynek o zachowanie realnych szans na awans do półfinału londyńskiego turnieju.
I być może stawka pojedynku miała wpływ na ich poczynania w początkowej fazie. Mecz bowiem zaczął się od dwóch przełamań. Na kolejnego breaka obserwatorzy spotkania musieli doczekać do 12. gema. Wówczas Cilić wywalczył trzy piłki na przełamanie, będące jednocześnie setbolami. Wykorzystał ostatnią szansę po tym, jak jego rywal trafił forhendem w siatkę.
W drugiej partii Cilić wyraźnie obniżył loty. Oddał podanie już w gemie otwarcia, a następnie w piątym, który był w jego wykonaniu fatalny - popełnił trzy podwójne błędy serwisowe, a przy break poincie posłał forhend w aut. Dzięki temu Sock wyszedł na prowadzenie 5:1, by wygrać tę odsłonę 6:2.
To był mecz wzlotów i upadków. Nie było fragmentu, kiedy obaj grali na optymalnym poziomie. Gdy jeden prezentował się lepiej, drugi wyraźnie spuszczał z tonu. Ale obu nie można zarzucić braku ambicji. Starali się, robili wszystko, aby wygrać.
Trzeci set rozpoczął się od przełamania i prowadzenia 3:0 Cilicia. Jednak Sock zdołał odrobić stratę i wyrównał na 3:3. Kolejne gemy łatwo padały łupem serwujących i tym sposobem tenisiści dotarli do tie breaka.
Rozstrzygająca rozgrywka, jak cały mecz, była bardzo nierówna. Ostatecznie to Sock przechylił szalę na swoją korzyść. Amerykanin przegrywał już 2-4, lecz od tego momentu zdobył pięć punktów z rzędu i mógł cieszyć się z pierwszego w karierze wygranego meczu w Finałach ATP World Tour.
Pojedynek trwał dwie godziny i 28 minut. W tym czasie Sock zaserwował dziewięć asów, trzykrotnie został przełamany, wykorzystał cztery z dziesięciu break pointów, posłał 33 zagrania kończące i popełnił 25 niewymuszonych błędów. Ciliciowi z kolei zapisano 13 asów, 35 zagrań wygrywających i 37 pomyłek własnych.
Tym samym po dwóch kolejkach zmagań w Grupie B Sock legitymuje się bilansem jednego zwycięstwa i jednej porażki. Cilić natomiast poniósł dwie przegrane. W ostatniej serii gier, w czwartek, Amerykanin zagra ze Zverevem, a Chorwat zmierzy się z Federerem.
Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 8 mln dolarów
wtorek, 14 listopada
Grupa B (Boris Becker)
Jack Sock (USA, 8) - Marin Cilić (Chorwacja, 5) 5:7, 6:2, 7:6(4)
Wyniki i tabele Finałów ATP World Tour
ZOBACZ WIDEO Rafał Wolski: Liczę na kolejne powołania