[tag=6446]
Mike Bryan[/tag] i Bob Bryan rozegrali w piątek ostatni mecz w fazie grupowej Finałów ATP World Tour w Londynie. Amerykanie zmierzyli się z Oliverem Marachem i Mate Paviciem, parą rezerwową, która zastąpiła Marcela Granollersa i Ivana Dodiga.
39-latkowie przegrali z finalistami tegorocznego Wimbledonu 4:6. 4:6. W pierwszym secie Amerykanie mieli sporo problemów przy własnym podaniu. Na otwarcie stracili serwis, a w swoich trzech kolejnych gemach musieli się bronić przed podwójnym przełamaniem.
O losach drugiej partii również zadecydowało tylko jedno przełamanie, tym razem wywalczone przez Pavicia i Maracha w siódmym gemie. Para rezerwowa zwyciężyła po godzinie i ośmiu minutach rywalizacji.
Tak naprawdę wynik tego spotkania nie miał dla bliźniaków większego znaczenia patrząc w perspektywie ich dalszego udziału. Przepadły im za to punkty i nagroda pieniężna. Awans do półfinału dać im może tylko piątkowe zwycięstwo Łukasza Kubota i Marcelo Melo nad duetem Jamie Murray / Bruno Soares. W przypadku triumfu Brytyjczyka i Brazylijczyka, Amerykanie zakończą swój udział w tej imprezie na fazie grupowej.
ZOBACZ WIDEO: Hit na remis. Brazylia strzelała ślepakami na Wembley - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Warto dodać, że osławieni bracia mają szansę po raz 12. w karierze zaprezentować się w półfinale zawodów kończących sezon.
Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 8 mln dolarów
piątek, 17 listopada
Grupa A (Todd Woodbridge, Mark Woodforde)
Oliver Marach (Austria, 9) / Mate Pavić (Chorwacja, 9) - Bob Bryan (USA, 5) / Mike Bryan (USA, 5) 6:4, 6:4
Smutne, ze stalo si Czytaj całość