Finały ATP World Tour: sensacja w półfinale. Roger Federer przegrał z Davidem Goffinem

David Goffin awansował do finału rozgrywanych na korcie twardym w Londynie Finałów ATP World Tour 2017. W sobotnim półfinale Belg sensacyjnie w trzech setach pokonał Rogera Federera.

Roger Federer doszedł do półfinału Finałów ATP World Tour 2017 jako tenisista niepokonany. W Grupie A pokonał kolejno Jacka Socka, Alexandra Zvereva i Marina Cilicia. David Goffin natomiast rywalizację w Grupie B zakończył na drugim miejscu - wygrał z Rafaelem Nadalem i Dominikiem Thiemem, a uległ Grigorowi Dimitrowowi.

Federer był zdecydowanym faworytem sobotniego pojedynku. W sześciu poprzednich konfrontacji z Goffinem stracił tylko dwa sety. Dla Szwajcara był to 14. w karierze półfinału turnieju Masters. Walczył, aby awansować do 11. finału. Z kolei Goffin pierwszy raz w karierze znalazł się w najlepszej "czwórce" tej imprezy.

Mecz rozpoczął się tak, jak można było oczekiwać - od zdecydowanej dominacji Federera, który w gemie otwarcia wywalczył przełamanie. 36-latek z Bazylei był rozluźniony, czuł swoją przewagę. A tak grający jest piekielnie groźny. Goffin przekonał się o tym dobitnie. Po kilkunastu minutach gry przegrywał już 1:5, a premierową partię ostatecznie przegrał 2:6.

Ale od drugiej partii obraz pojedynku zaczął się zmieniać. Goffin postawił na agresywny tenis i dało mu to efekt. Belg objął prowadzenie 3:0, by zwyciężyć 6:3. Dla tenisisty z Rocourt był to trzeci w karierze wygrany set z Federerem i zarazem pierwszy po serii dziewięciu przegranych z rzędu.

Federer stracił rytm. Był poddenerwowany, podejmował złe decyzje i popełniał wiele błędów. A Goffin grał niczym uskrzydlony. - Nie wiem, jak mam pokonać Federera - powiedział przed meczem. Jak się okazało, znalazł sposób. Wspaniale sprawował się na linii końcowej, skąd posyłał szybkie uderzenia z piłki wznoszącej, ale radził sobie także przy siatce. Nie zawodził go również serwis. Upraszczając - wzniósł się na wyżyny.

Gdy w trzecim secie decydującego seta Szwajcar wyrzucił forhend w aut i dzięki temu Goffin wywalczył przełamanie, przez trybuny hali O2 Arena przemknął szmer niedowierzania. Londyńska publiczność nie wierzyła, że Federer może ten pojedynek przegrać.

Ale tak się stało. Goffin bowiem grał jak w transie i zdobywał kolejne gemy. Ręka nie zadrżała mu również, gdy serwował, aby zakończyć pojedynek. Wówczas posłał dwa asy, następnie Federer popełnił błąd z forhendu, a przy piłce meczowej Belg popisał się wygrywającym podaniem.

Pojedynek trwał godzinę i 45 minut. W tym czasie Goffin zaserwował siedem asów, dwukrotnie został przełamany, wykorzystał dwa z trzech break pointów, posłał 20 zagrań kończących i popełnił 27 niewymuszonych błędów. Federerowi natomiast zapisano siedem asów, 28 uderzeń wygrywających i 37 pomyłek własnych

- Nie mam słów, by opisać, jak się czuję. Jestem niesamowicie zadowolony. Na początku byłem zdenerwowany, ale od drugiego seta rozluźniłem się i lepiej czułem piłkę. W ostatnim gemie czułem stres, ale uratował mnie serwis - mówił pierwszy w historii Belg, który dotarł do meczu o tytuł Finałów ATP World Tour.

W niedzielnym meczu o tytuł, o godz. 19:00 czasu polskiego, Goffin zagra z lepszym z pary Dimitrow - Sock. - To będzie dla mnie coś wyjątkowego - przyznał tenisista z Rocourt.

Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 8 mln dolarów
sobota, 18 listopada

półfinał gry pojedynczej:

David Goffin (Belgia, 7) - Roger Federer (Szwajcaria, 2) 2:6, 6:3, 6:4

Wyniki i tabele Finałów ATP World Tour

ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny debiut Polaka w IO. "Traciłem świadomość i nie wiedziałem, gdzie jestem"

Komentarze (36)
avatar
explosive
19.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zmiana pokoleniowa nadeszła. Czas przywyknąć, choć trudno będzie bo Federer to akurat fantastyczna postać. Pokaże się jeszcze kilka razy w przyszłym roku i odejdzie do historii. Szkoda. Tak był Czytaj całość
grolo
19.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niektórzy zachowują się jak barany. Szkoda tylko, że mają dostęp do netu 
Edwin Baran
18.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
smiszny ten turniej szkoda ze sam nie startuje pewnie go wygra jakis wieprzek i to co nieco grubawy sock czy jak mu tam panie federer czas najwyzszy z sceny juz zejsc ,......zenada dla krola kt Czytaj całość
Edwin Baran
18.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
panie federer jak by nie powiedziec to gracie w innej lidze to bylo wiadomo w 1 secie ale przegrac mecz caly to trzeba bylo byc nielada majstrem ,.....zenada przegrac z harcerzykiem w krotkich Czytaj całość
avatar
Sargon
18.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na razie bardzo wyrównany mecz, zobaczymy jak to się rozwinie ;)