Agnieszka Radwańska: Od nowego sezonu zamierzam zacząć od początku

Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska zakończyła pierwszy etap przygotowań do nowego sezonu. Polska tenisistka spędziła wspólnie ze swoim sztabem dwa intensywne tygodnie na kortach Aviation Clubu w Dubaju.

W sezonie 2017 Agnieszka Radwańska osiągnęła tylko finał styczniowej imprezy w Sydney. Zamiast rywalizować o punkty, krakowianka walczyła z kontuzjami i wirusami, które zakłóciły normalny tok przygotowań do kolejnych zawodów. W efekcie nasza tenisistka nie zakwalifikowała się do Mistrzostw WTA i zakończyła sezon na 28. pozycji. - To z pewnością był bardzo trudny rok. Zmagałam się z kontuzjami i wirusami. Było mi ciężko grać w turniejach wielkoszlemowych bez odpowiedniego przygotowania - przyznała.

Polka nie była w stanie awansować do ćwierćfinału w żadnym wielkoszlemowym turnieju. Najlepszy wynik, IV rundę, uzyskała na ukochanych wimbledońskich trawnikach. Kiepskie rezultaty szybko przełożyły się na miejsce w rankingu WTA. - Modliłam się o to, aby ten rok już się zakończył. Od nowego sezonu zamierzam zacząć od początku. Zobaczymy, jak to się potoczy, ale z pewnością nie sądzę, że może być gorzej niż w tym roku - wyznała w rozmowie z Reem Abulleil z portalu Sport360.

Po zakończeniu sezonu Radwańska udała się na dłuższe wakacje, podczas których mogła wypocząć i zregenerować się. Po powrocie z tropikalnej wyspy wyruszyła wraz ze swoim sztabem do Dubaju, gdzie rozpoczęła przygotowania. Obiekty tenisowe w Zjednoczonych Emiratach Arabskich są o tej porze roku odwiedzane przez czołowych zawodników świata. Regularnie trenują tutaj Roger Federer czy Petra Kvitova. Oprócz rutynowych ćwiczeń na korcie krakowianka pracowała nad sprawnością fizyczną i poruszaniem się po korcie.

Nowością dla Radwańskiej były ćwiczenia na plaży Umm Suqeim. - One były dosyć bolesne i ciągle je odczuwam - śmiała się "Isia". - Dobrze jednak jest robić coś nowego. Przez wszystkie lata pobytu w tourze na okrągło wykonuje się te same ćwiczenia czy miliony uderzeń, dlatego bieganie po plaży było nowością. Pod względem fizycznym czuję się dobrze, a moja stopa wygląda dużo lepiej - dodała.

ZOBACZ WIDEO: Sevilla wygrywa, błąd bramkarza Deportivo. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

W Dubaju byli z Radwańską trenerzy od przygotowania fizycznego oraz dwaj szkoleniowcy, Tomasz Wiktorowski i Dawid Celt. - Po zakończeniu pobytu tutaj Agnieszkę czeka regeneracja, a za tydzień zaczniemy właściwe przygotowania. To dla nas dosyć nietypowe, ponieważ po raz pierwszy odkąd pamiętam, ona nie zakwalifikowała się do Mistrzostw WTA i z tego powodu miała dłuższe wakacje. Mam nadzieję, że wszystkie problemy zdrowotne mamy już za sobą. Agnieszka jest zdrowa i robimy wszystko, aby przygotować ją do nowego sezonu - powiedział Wiktorowski.

Główny trener nie robi tragedii z aktualnej pozycji zajmowanej przez krakowiankę. - To dla niej dodatkowa motywacja, aby wrócić na szczyt. 28. miejsce nie jest złe. Nie powiem, że to katastrofa. To będzie dla Agnieszki po prostu niecodzienny początek sezonu, ale cały czas czekamy na jaśniejszą przyszłość - mówił Wiktorowski.

W kobiecym tourze pojawia się coraz więcej nowych twarzy. Młode tenisistki grają mocno i szybko, a to stanowi spore zagrożenie dla najlepszej polskiej zawodniczki. - Agnieszka jest jedyna w swoim rodzaju. W przeszłości łatwo było wskazać tenisistki grające w taki sposób. Nie możemy jednak w jej stylu zbyt wiele zmienić. Możemy za to dostosować parę rzeczy, aby była gotowa do rywalizacji z tymi dziewczynami. Koncentrujemy się na przygotowaniu fizycznym, lecz jej tenis musi pozostać niemal taki sam. Spodziewamy się oczywiście mocniejszych uderzeń czy innych rozwiązań taktycznych, ale nie możemy całkowicie zmienić jej gry - stwierdził trener.

Radwańska zgadza się z opinią Wiktorowskiego. - Nie zamierzam tak naprawdę zmieniać swojego tenisa, ponieważ w takim stylu potrafię grać. Oczywiście zależy to także od dyspozycji dnia, rodzaju nawierzchni i turnieju. Nikt nie jest idealny i zawsze trzeba wszystko usprawniać, ponieważ wszystko idzie naprzód. Muszę jednak pozostać przy swoim stylu i starać się grać jeszcze lepiej.

Krakowianka rozpocznie zmagania w 2018 roku występem w Auckland. Przed wielkoszlemowym Australian Open zaprezentuje się jeszcze w Sydney. - To będzie bardzo interesujący rok. Każdy turniej to inna historia, co kobiecy tenis udowodnił już wielokrotnie. Nowa generacja zawodniczek gra bardzo mocny tenis, ale są jeszcze zawodniczki prezentujące styl zbliżony do mojego. Zawsze będą dwie odmiany tenisa w kobiecym tourze.

Źródło artykułu: