WTA Shenzhen: zwycięstwo Magdy Linette na zakończenie 2017 roku i rozpoczęcie nowego sezonu

Getty Images / Kevin Lee / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Kevin Lee / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette w ostatni dzień 2017 roku rozpoczęła sezon 2018. Polka wyeliminowała Słowaczkę Janę Cepelovą w I rundzie turnieju WTA International w Shenzhen.

Magda Linette (WTA 72) dobrze zakończyła 2017 rok i zarazem rozpoczęła sezon 2018. Polka pokonała 7:5, 2:6, 6:4 Janę Cepelovą (WTA 109). O ogromnym talencie Słowaczki miało okazję przekonać się kilka największych gwiazd WTA Tour. Tenisistka z Koszyc na swoim rozkładzie ma Serenę Williams, Simonę Halep i Garbine Muguruzę. Niedzielny mecz był trzysetową wojną nerwów. W najważniejszych momentach więcej spokoju zachowała Linette i to ona cieszyła się z wygranej.

Świetna akcja z dwoma forhendami dała Linette przełamanie na 2:0 w I secie. Bardzo dobrym returnem Cepelova błyskawicznie odrobiła stratę. W czwartym gemie Słowaczka od 0-40 zdobyła pięć punktów z rzędu i wyrównała na 2:2. Po podwójnym błędzie rywalki Polka wyszła na 4:2.

W grze poznanianki cały czas było sporo nerwowości, szarpanych zagrań. Oddała podanie wyrzucając forhend, a przy 4:4 popełniła dwa podwójne błędy z rzędu. Linette wyszła z opresji i po obronie trzech break pointów prowadziła 5:4. W końcówce Polka wykazała się większą skutecznością i cwaniactwem. Świetna kontra bekhendowa dała jej piłkę setową w 12. gemie. Set dobiegł końca, gdy Cepelova wpakowała forhend w siatkę.

Agresywnym zagraniem wymuszającym błąd Cepelova zaliczyła przełamanie na 1:0 w II partii. Słowaczka grała dużo lepiej, jej zagrania były agresywniejsze i głębsze, a returny skuteczniejsze. Po raz kolejny odebrała Polce podanie i prowadziła 3:0. Kilka dobrych akcji pozwoliło Linette odrobić część strat. Jednak cierpliwsza Cepelova wróciła do przewagi podwójnego przełamania. Niespokojna Linette popełniała coraz więcej błędów i nie była w stanie przerwać dominacji rywalki. Seta zakończył forhendowy błąd poznanianki w ósmym gemie.

W szóstym gemie III partii Cepelova zdobyła cztery efektowne punkty od 0-30. Wcześniej obie tenisistki nie miały żadnych problemów z serwisem. W końcówce szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliła Linette, choć mogła zwieńczyć mecz szybciej. Kapitalny odwrotny kros forhendowy dał jej dwa break pointy na 5:3. Przy drugim z nich Cepelova wpakowała piłkę w siatkę.

Asem Polka uzyskała dwie piłki meczowe w dziewiątym gemie. Pierwszą Słowaczka obroniła forhendem, a przy drugiej poznanianka zepsuła woleja. Ostatecznie Linette oddała podanie wyrzucając bekhend. To jej jednak nie wybiło z uderzenia. W 10. gemie zagrała dwa kapitalne skróty, a spotkanie dobiegło końca, gdy Cepelova przestrzeliła forhend.

W trwającym dwie godziny i 13 minut meczu Linette zaserwowała pięć asów, a Cepelova popełniła pięć podwójnych błędów. Obie tenisistki uzyskały po sześć przełamań. Polka zdobyła o trzy punkty więcej (97-94). Było to ich drugie spotkanie na zawodowych kortach. W 2012 roku w Osprey (kwalifikacje do turnieju ITF) górą była Słowaczka.

O ćwierćfinał Linette zmierzy się z Węgierką Timeą Babos lub Chinką Xinyu Wang.

Shenzhen Open, Shenzhen (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 750 tys. dolarów
niedziela, 31 grudnia

I runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska) - Jana Cepelova (Słowacja) 7:5, 2:6, 6:4

ZOBACZ WIDEO Napoli najlepsze na półmetku. Zobacz skrót meczu z FC Crotone [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: