W pierwszym secie Hubert Hurkacz (ATP 237) nie dał rywalowi żadnych szans. Dwukrotnie przełamał jego serwis, a przy własnym podaniu przegrał zaledwie dwie piłki. W drugiej partii role się jednak odwróciły i to Bradley Klahn (ATP 213) jako jedyny postarał się o breaka. Miało to miejsce w szóstym gemie. Kilkanaście minut późnej było już po 1 w setach.
O losach pojedynku zadecydowała zatem trzecia odsłona. W rozgrywce tej tylko Amerykanin wypracował okazję na przełamanie, ale tenisista z Wrocławia utrzymał nerwy i wygrał serwis na 5:4. Zwycięzcę wyłonił tie break, w którym nasz reprezentant oddał przeciwnikowi zaledwie dwa punkty.
Po 109 minutach Hurkacz wygrał 6:2, 3:6, 7:6(2) i dzięki temu spotka się w II rundzie zawodów w Numei z niemieckim kwalifikantem Timem Puetzem (ATP 337). W starciu z Amerykaninem posłał cztery asy, popełnił cztery podwójne błędy i postarał się o dwa przełamania. Był lepszy od rywala o osiem punktów (89-81). Klahn miał we wtorek osiem asów i pięć podwójnych błędów.
Hurkacz wyszedł jeszcze na kort we wtorkowy wieczór, bowiem wspólnie z Michałem Przysiężnym wystąpił w deblu. Ich przeciwnikami byli rozstawieni z trzecim numerem Amerykanie Nathaniel Lammons i Alex Lawson, którzy w drugim secie nie wykorzystali przy własnym podaniu czterech piłek meczowych. Polacy wygrali 5:7, 7:6(4), 10-4 i w środowym ćwierćfinale zmierzą się z włoską parą Salvatore Caruso i Federico Gaio.
Internationaux BNP Paribas, Numea (Nowa Kaledonia)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 75 tys. dolarów
wtorek, 2 stycznia
I runda gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska) - Bradley Klahn (USA) 6:2, 3:6, 7:6(2)
I runda gry podwójnej:
Hubert Hurkacz (Polska) / Michał Przysiężny (Polska) - Nathaniel Lammons (USA, 3) / Alex Lawson (USA, 3) 5:7, 7:6(4), 10-4
[color=#000000]ZOBACZ WIDEO: Nowa rola Dawida Celta. "To ogromny zaszczyt i wyróżnienie"
[/color]